Dziwna nazwa Kuks (czeska) kiedyś była jeszcze dziwniejsza – Kux lub Kukus (niemiecka). Pewnie niewielu kojarzy się z górnictwem złota, a jednak …
„Kuks (niem. Kux) – pojęcie z zakresu prawa górniczego, oznaczające udział gwarka, który stanowił 1 /128 części nadania górniczego; połowa kuksa to grenis. Gwarkowie, którzy dysponowali swoimi kuksami, byli zrzeszeni w bractwach górniczych zwanych również gwarectwami.” wikipedia.org
Złoto w Kuksie znajdowało się raczej w osadach rzecznych niż w litej skale, w postaci żył. Przynajmniej takich skał nie znaleziono podczas badań geologicznych.
„Kuks (niem. Kux) – pojęcie z zakresu prawa górniczego, oznaczające udział gwarka, który stanowił 1 /128 części nadania górniczego; połowa kuksa to grenis. Gwarkowie, którzy dysponowali swoimi kuksami, byli zrzeszeni w bractwach górniczych zwanych również gwarectwami.” wikipedia.org
Złoto w Kuksie znajdowało się raczej w osadach rzecznych niż w litej skale, w postaci żył. Przynajmniej takich skał nie znaleziono podczas badań geologicznych.
Czy Nicolas de Largillierre naprawdę był dobrym malarzem? Oni się na tym znali …
„Katalog Sichergestellte Kunstwerke im Generalgouvernement to drukowane, starannie oprawione i pod względem edytorskim okazałe sprawozdanie Kajetana Mühlmanna, Pełnomocnika Specjalnego do Spraw Sporządzenia Spisu i Zabezpieczenia Dzieł Sztuki i Zabytków Kultury w Generalnym Gubernatorstwie dla okupowanych polskich obszarów, z trwających od października 1939 roku i ukończonych w czerwcu 1940 działań jego i jego urzędu, które miały na celu zabezpieczenie i zajęcie w interesie Rzeszy Niemieckiej, a w efekcie konfiskatę najcenniejszych dóbr kulturalnych z obszaru Generalnego Gubernatorstwa (zob. Zadrożny, Tadeusz Adolfa darem uhonorowanie. „Cenne. Bezcenne. Utracone" 2011 nr 4 s. 38-45). W 521 numerowanych notach opisano wybrane dzieła sztuki i obiekty rzemiosła artystycznego z państwowych, samorządowych, kościelnych i prywatnych kolekcji, które współpracownicy Mühlmanna uznali za godne włączenia do pierwszego wyboru dzieł sztuki zarezerwowanego do dyspozycji Adolfa Hitlera, wodza i kanclerza III Rzeszy. Fotografie większości obiektów w liczbie ponad 480 naklejone na luźne kartony, wymiarami zbliżone do formatu A3, umieszczono w czterech introligatorskich tekach albumowych oprawionych podobnie jak katalog w szare płótno o rzadkim splocie z wytłoczonym na wierzchu nazistowskim orłem ze swastyką w wieńcu. Projekt oprawy katalogu i pudeł albumowych był dziełem Louis Gaigga z Berlina, pudła i katalog oprawiano w zakładzie Oskara Freiberga we Wrocławiu, skład i druk katalogu zlecono wrocławskiej firmie wydawniczej Wilh. Gottl. Korn, czyli czynnej od 1. poł. XVIII w. drukarni Wilhelma Bogumiła Korna.” ispan.pl
„Na potrzeby „Sichergestellte” sfotografowano prawie wszystkie dzieła – w tym celu większość obrazów przejętych przez zespół Kajetana Mühlmanna przewieziono do Krakowa (poza tymi, które pochodziły z lokalnych kolekcji). Po wykonaniu zdjęć i opisaniu kolejnych arcydzieł zapakowano je w skrzynie i złożono w podziemiach nowego (oddanego do użytku w 1939 roku) gmachu Biblioteki Jagiellońskiej. Część obrazów umieszczono w reprezentacyjnych apartamentach zajmowanych przez Hansa Franka i jego współpracowników. Inne trafiły w ręce wpływowych nazistowskich dygnitarzy. Kajetan Mühlmann – korzystając z protekcji Marszałka Rzeszy Hermanna Göringa – wysłał kilkanaście obrazów do Berlina (m.in. „Damę z gronostajem” Leonardo da Vinci, „Portret młodzieńca” Rafaela Santi, „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta van Rijn, „Narodziny Chrystusa” Jana Baegerta, „Zwiastowanie” Dirka Boutsa, „Opłakiwanie Chrystusa” malarza holenderskiego, „Bramę miejską Kleine Houtpoort w Haarlemie” Gerrita Berckheyda, „Święto ludowe” Jana Brueghela Starszego, „Matkę Rembrandta” Gerrita Dou, „Madonnę z dzieciątkiem i św. Janem” Bernardino di Betto zwanym Pinturicchio, „Madonnę z dzieciątkiem” mistrza weneckiego, „Portret damy z pieskiem i małpką” Nicolasa de Largilliere oraz obrazy mistrzów niemieckich – w tym „Pietę” i „Portret brodatego mężczyzny”).” dzielautracone.gov.pl
„Portret damy z pieskiem i małpką” po wojnie wrócił do Polski i nie tak dawno był głównym bohaterem wystawy …
„Damy z pieskiem i małpką w Królikarni” culture.pl
Nicolas de Largillierre portretował damy, królów (np. Augusta III Sasa, Ludwika XIV), pisarzy i filozofów (np. Woltera lub Jean-Baptiste Rousseau), generałów a nawet innych malarzy. Namalował także portret Jana Michaela Šporka, bratanka założyciela słynnego barokowego kompleksu - Františka Antonína Šporka. Obraz został skradziony (wraz z innymi przedmiotami) 26 lipca 1991 roku. Niedawno pojawił się na rynku (jego kolejny właściciel zwrócił się o pozwolenie na wywóz do Francji, gdzie mógłby osiągnąć cenę wielokrotnie wyższą niż w Czechach) i został rozpoznany przez kuratorkę Národní galerie / Galerii Narodowej. Odzyskane dzieło można będzie oglądać w Kuksie już w kwietniu tego roku. Śledztwo trwa, ponieważ człowiek, od którego odzyskano obraz, nie mógł go ukraść (nie było go wtedy jeszcze na świecie, a jego przodek nabył obraz w Niemczech za 30 000 marek) - losy portretu wydają się być dość skomplikowane. Szanse na wykrycie sprawców włamania są jednak prawie żadne. Szacuje się, że we Francji odzyskany zabytek mógłby osiągnąć cenę odpowiadającą 10 milionom czeskich koron (planowana cena wywoławcza na aukcji wynosiła ok. 60 tys. euro).
Jana Michaela Šporka (pędzla słynnego francuskiego malarza) można zobaczyć na stronie ct24.ceskatelevize.cz
"Encyklopedia sudecka. O świstakach w Sudetach. Część pierwsza – Jesioniki" kunstkamerasudecka.blogspot.com