Błażkowa koło Dusznik-Zdroju nie ma szczęścia do znakarzy i autorów przewodników turystycznych, a jak na Góry Bystrzyckie jest szczytem widokowym – i to bez specjalnie zbudowanej wieży. I również nie dlatego, że las na niej wycięto.
Pokrywy blokowe w Sudetach – niezarośnięte do tej pory lasem – pozostałe po epoce lodowej i intensywnym wietrzeniu mrozowym, kojarzą się głównie z Karkonoszami, Wysokim Jesionikiem, czy też Skalnikiem w Rudawach Janowickich. Szczyt Błażkowej jest rzadko odwiedzany przez turystów. Kiedyś prawdopodobnie było inaczej – na gołoborzu zachowały się całkiem wyraźne ułożone (jeszcze przed wojną?) z głazów schody. Na samym szczycie znajdują się resztki, zarastającej powoli drzewami, podobnie skonstruowanej ścieżki.
Dzięki temu, że gołoborza są dosyć rozległe z Błażkowej można oglądać Wzgórza Lewińskie, Orlicę, Wolarza i Rudnika (na którym również występują gołoborza).
Warto schodzić ze Ścieżki w bok
Zwłaszcza, że okolica obfituje w grzyby.