czwartek, 8 sierpnia 2013

O takich, co ratują pałac w Gorzanowie


„- Ostatni dach nad skrzydłem zachodnim runął w noc przed naszą wizytą - wspomina Alicja Siatka. - To był obraz nędzy i rozpaczy, ale wiedzieliśmy już, że chcemy temu miejscu pomóc. Nie zniechęciło ich nawet to, że pałac jest bardzo duży. Ma ponad sto komnat i w sumie około 6 tys. m kw. powierzchni, a do obiektu należy także park - kolejnych 6 ha zieleni w opłakanym stanie. Kupili rezydencję i założyli Fundację Pałac Gorzanów, by łatwiej było się ubiegać o dofinansowanie remontów w różnych instytucjach. Pałac stał się własnością fundacji. (…)
Fundacja Pałac Gorzanów remontuje budynek ze środków własnych, czyli pieniędzy jej właścicieli, a także dzięki dofinansowaniom z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (dotacja na rewitalizację parku).
Koszty prac są jednak ogromne (przykładowo tylko specjalne rusztowanie do remontu jednego ze skrzydeł kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych), dlatego fundacja prosi także o datki wszystkich, którzy chcą i mogą wesprzeć remont zabytku. Pieniądze można przekazywać na konto: 83 1160 2202 0000 0002 2886 8870. Można także pomóc, przekazując wszelkie materiały rozbiórkowe, które mogłyby wesprzeć odbudowę pałacu.” wroclaw.gazeta.pl

„Pod dachem głównego skrzydła znajdował się i do dzisiaj częściowo przetrwał wydatny gzyms lunetowy, zdobiony dekoracją ornamentalną i figuralną.” palacgorzanow.pl






A na gzymsie – zapewne jeden ze starszych, „architektonicznych” – herbów Wrocławia (fot. Mrozen).