Rzadko kiedy trafia się na takiego zaspanego i wychłodzonego osobnika, który pozwala zrobić sobie zdjęcie portretowe przy użyciu telekonwertera.
„Pszczoły są owadami lubianymi przez naukowców z kilku powodów. Po pierwsze są dość powszechnie występujące (to niestety jednak się zmienia), po drugie można je uczyć rozwiązywania dość skomplikowanych problemów, trenować nagradzając. Jakiś czas temu okazało się, że równie ciekawe we współpracy są też osy.
Badania pokazały, że oba te gatunki potrafią rozpoznawać twarze. Co więcej, pewien gatunek os (Polistes fuscatus) może uczyć się od innych os rozpoznawania danego oblicza i wykształcił specjalne mechanizmy mózgowe do rozpoznawania innych owadów.
Podczas badań okazało się, że owady były w stanie zapamiętać czarno-białe obrazy ludzkich twarzy. Zarówno osy jak i pszczoły przeszły cztery osobne testy. W ich ośrodkach nerwowych zachodzi podobny proces jak i u nas – z rozpoznawanych osobno kawałków zostaje złożona twarz. Najciekawsze jest to, że żaden z tych gatunków nie miał ewolucyjnego powodu by pozyskać taką umiejętność.” focus.pl
A człowiek potrafi zapamiętać obraz „twarzy” owada?