„Tytuł ekspozycji odnosi się do zjawiska, które zadecydowało o specyfice śląskich miast, zwłaszcza Wrocławia, i charakterze tutejszej produkcji artystycznej” – mówi dr Agnieszka Patała, kuratorka wystawy. „Migrantami byli artyści, którzy pozostawili po sobie najwybitniejsze i stanowiące dzisiaj ozdobę wielu kolekcji polskich oraz zagranicznych dzieła. Przybywali oni na Śląsk z odległych krain i osiadali w miastach regionu, zakładając wieloosobowe warsztaty realizujące liczne zamówienia, płynące często z bardzo odległych miejscowości. Wśród nich tacy twórcy jak Wilhelm Kalteysen von Oche (którego przełomowy Ołtarz św. Barbary z 1447 r. nazywany jest zasłużenie ‘kometą na śląskim niebie’) czy przybyły ze Szwabii utalentowany i wpływowy artysta-przedsiębiorca Jakob Beinhart wyróżniali się znajomością najważniejszych trendów epoki, pozostawiając po sobie prace sytuujące sztukę śląską w czołówce artystycznej spuścizny ziem obecnej Polski w XV w. i początkach XVI stulecia”. Migrowali również artyści śląscy, którzy, jak złotnik Erasmus Schleupner, rozwijali swoje talenty w zagranicznych ośrodkach, korzystając z mecenatu wrocławskich biskupów.” mnwr.pl
Pierwsze zdanie zapisane po polsku – spod Sudetów, a nie Kasprowego!
Pierwszy druk po polsku – z Wrocławia, nie z Żoliborza!
„Pierwszy tekst po polsku wydrukowano we Wrocławiu
Stało się to dokładnie 9 października 1475 r. przy dzisiejszej ul. Katedralnej 3. A ów pamiętny druk można do 30 grudnia oglądać w Muzeum Narodowym we Wrocławiu na wystawie "Migracje. Sztuka późnogotycka na Śląsku". (…)
Wystawa „Migracje. Sztuka późnogotycka na Śląsku” to jedno z najważniejszych wydarzeń w powojennej historii polskiego muzealnictwa. Prezentuje wiele niezwykłych dzieł, które przed laty opuściły swój macierzysty region, a dziś po raz pierwszy powracają do Wrocławia.” wroclaw.gosc.pl
„Jednym z wybitnych synów ziemi głogowskiej XV wieku, był niesłusznie dziś zapomniany pionier polskiego drukarstwa Kasper Elyan z Głogowa. W 35 lat po wynalezieniu przez Jana Gutenberga czcionki drukarskiej, wydrukowano w 1475 r. we Wrocławiu pierwszą książkę na Śląsku. Nosiła ona łaciński tytuł "Statuta synadalia episcoporum vratislaviensium" i zawierała teksty modlitw codziennych. (…)
Kapitalne znaczenie książki wrocławskiej polega jednak na tym, że zawierała ona równocześnie pierwszy w Polsce tekst drukowany w języku polskim. Wśród modlitw łacińskich był w niej bowiem również polski tekst najpopularniejszych wówczas modlitw: Ojcze nasz, Zdrowaś Mario i in.” („Kasper Elyan z Głogowa. Pierwszy polski drukarz.” Hieronim Szczegóła, 1968 – publikacja dostępna w bibliotekach cyfrowych.)
„(…) kanonik wrocławski Kasper Elyan. Ten znakomicie wykształcony duchowny studiował w Lipsku, Krakowie i Erfurcie.
Ze sztuką drukarską zetknął się bezpośrednio zapewne w Kolonii, gdzie swoją oficynę prowadził Ulryk z Zell, również absolwent erfurckiej uczelni. Elyan zdobyte tam doświadczenie, przede wszystkim znajomość kroju czcionek, wykorzystał później w swej wrocławskiej pracowni.” 7cudow.eu/pl
Gdzie narodziła się modlitwa „Ojcze nasz” (jej urodę doceniają także ateiści)?
„Polska tablica "Ojcze nasz" w kościele Pater Noster w Jerozolimie (…)
Na ścianach jerozolimskiego kościoła Pater Noster znajduje się modlitwa „Ojcze Nasz” zapisana na ceramicznych kaflach w 180 językach . Tablicę w języku polskim ufundowali w 1943 roku żołnierze z 8. Brygady Strzelców Karpackich z 2 Korpusu Polskiego.” otwartezabytki.pl
A to mniej znana wersja kaszubska:
"Prawdziwie sensacyjne odkrycie i muzeum drukarstwa w Lubomerzu. O tym, jak niemieccy drukarze spod Gór Izerskich pomogli protestantowi Rejowi stworzyć polski język literacki. A to język tworzy naród. „Będąc ja wmięszkanem, a nie urodzonym Polakiem”. Część pierwsza" kunstkamerasudecka.blogspot.com