Motto …
„Serce mam czeskie, głowę niemiecką a papiery polskie ...”
Urodzona w 1928 Marie Hauschke z Pstrążnej (czyli z Českého koutku). Zmarła w roku 2015.
„Výpravy do Českého koutku - Eva Koudelková” knihy.heureka.cz
Zdjęcia powstały wcześniej niż Park Narodowy (wywołane nad wanną przy żarówce pomalowanej czerwoną farbą)
Trochę podobnie można powiedzieć o nazwie skały nad Radkowem?
„Głowa Króla”, czyli „papiery” w życiu są najważniejsze?
„A za hranicemi nynějších Čech v hrabství Kladském, za oněch dob k Čechám příslušném, při cestě z města Radku k Vambeřicům, viděti na konci lesa skálu a na skále kámen, který se podobá lidské hlavě v helmici s klípcem na oku. Skále té říkají podnes Žižkova hlava nejen Češi, nýbrž i Němci těch stran."
JIRÁSEK, Alois. Staré pověsti české. 3. vyd. Praha : Státní pedagogické nakladatelství, 1959. s. 183-198.wikisource.org
„A za granicami obecnych Czech, w hrabstwie kłodzkim, wówczas do Czech należącym, przy drodze z miasta Radku do Vamberzic, widać na skraju lasu skałę, a na niej kamień w kształcie głowy ludzkiej w hełmie i z opaską na oku. Skałę tę po dziś dzień zowią „głową Żiżki”.
Koniec zdania.
„nýbrž i Němci těch stran" z polskiego tłumaczenia „Starych podań czeskich” (Wydawnictwo Śląsk, Katowice 1989) wycięto? W tym wydawnictwie zatrudnieni byli niektórzy współcześni posłowie i posłanki mający sentyment do PRL-u?
polska-org.pl
Niemcy z tej krainy, gdy stało się modne hasło „Niemcy dla Niemców i do tego ponad wszystko gratis!”, nazywali tę skałę „Kapuziner” - teraz jeszcze niektórzy pamiętają, że to od mnichów a nie od kawy lub piwa.
Mamy w Sudetach tyle słowiańskich nazw umocowanych w dawnej literaturze, że po co nam „Głowa Żiżki” …
Że się boimy straszliwych „multikulti” rozbrojonych i żałujących kasy na armię Niemców to rozumiem.
Ale Czechów?
U Czechów miejsc związanych z Żiżką jest co niemiara, ale akurat skał Żiżki niezbyt wiele. Przyjechałoby ich więcej?
mapy.cz
"Właściwie do końca XVII stulecia gabinety osobliwości tworzone były bez żadnego planu. (...) Typowy zbieracz epoki ciekawości nie miał nic wspólnego z dzisiejszym stereotypem maniakalnie drobiazgowego i zamkniętego w sobie kolekcjonera. (...) Kolekcjonerzy byli najczęściej humanistami lub lekarzami i chętnie pokazywali swoje zbiory ludziom o podobnych zainteresowaniach." M. Krawczyk "OSOBLIWE GABINETY EPOKI CIEKAWOŚCI"