W świecie motyli kult macho nie istnieje …
„Samice motyli osiągają zazwyczaj większe rozmiary niż samce, od których odróżniają się również mniej atrakcyjną barwą skrzydeł lub odmiennym rysunkiem. Wyraźny dymorfizm płciowy występuje u większości modraszków. Lśniące, niebieskie samce pospolitego w Polsce modraszka ikara (Polyommatus icarus) w niczym nie przypominają niepozornie ubarwionych samic.” apollo.natura2000.pl
„Modraszek ikar (Polyommatus icarus) jest jednym z najpospolitszych gatunków motyli z rodziny modraszkowatych Lycaenidae występujących w kraju. Spotkać go można na łąkach, polanach, przydrożach, ugorach, polach z koniczyną i lucerną, a także w siedliskach ruderalnych i zurbanizowanych. Pojawia się zwykle w dwóch pokoleniach: od drugiej dekady maja do trzeciej dekady czerwca oraz drugiej dekady lipca do trzeciej dekady sierpnia; trzecie pokolenie (pierwsza dekada IX - pierwsza dekada X) rozwija się bardzo rzadko, tylko w ciepłe lata.” dzialprzyrody.blogspot.com
Niektórzy ojcowie lubią, gdy ich dzieci oglądają żywe motyle. Inni wolą pokazywać zastrzelone sarny. Niby macho … gdyby nie to, że sarny bardziej się boją ludzi niż motyle.
Polowanie na sarnę z nowoczesnym karabinem (z nudów) trochę się jednak różni od polowania na niedźwiedzia z dzidą (i z konieczności).
Polowanie to tradycja polska, czy szlachecka? Gdy jakiegoś polskiego chłopa pańszczyźnianego (zdecydowana większość narodu) przyłapano na polowaniu, to właściciel lasu serdecznie mu gratulował udanego polowania i kultywowania tradycji …
Niby mamy wiek XXI, a dla niektórych nadal naród to szlachta. A pisanie książek i artykułów o bohaterskich czynach to niemal udział w krwawej bitwie.