niedziela, 30 września 2018

Odwiedziłem najdziwniejsze muzeum pod Karkonoszami. „(…) polecamy właśnie tu wędrowanie tajemniczym krajem marzycieli i spirytystów”. „Poseł zagrobowy” oraz seans w Górach Bardzkich. Cz. I

Motto ...

"Wogóle cały spirytyzm na Śląsku ma czeski podkład i tem się tłómaczy, że medya — nawet polskie kobiety z pod Krakowa — używają w śnie medyumicznym czeskich wyrażeń.”


Czechy - kraj zimnych ateistów? 
 

jbc.bj.uj.edu.pl


Kilkanaście razy byłem pod muzeum mieszczącym wystawę poświęconą spirytyzmowi, ale po raz pierwszy udało mi się do niego dostać. Co więcej dowiedziałem się, że po raz pierwszy placówka będzie otwarta w czasie, gdy odbywać się będzie Obóz Sylwestrowy SKPS-u! muzeum.cz

Nová Paka była centrum spirytyzmu mającym rangę międzynarodową i wpływającym na duchowość Śląska oraz południowej Polski – o tym powyżej (artykuł z roku 1912). Obszerny fragment większą czcionką zaś poniżej.



Przeciętnemu Polakowi seanse spirytystyczne kojarzą się z atmosferą horroru?




Najsłynniejszy sudecki przykład (internetowa legenda)? 

„W czerwcu 1966 roku czterech młodych chłopaków postanowiło odwiedzić słynące z tajemniczości miejsce w swojej okolicy. Śmiałkowie mieszkali w Górach Bardzkich, niedaleko szczytu zwanego Wysokim Kamieniem (przedwojenny der Hoche Stein). Miejsce to słynęło wśród miejscowych - wszyscy mówili o tym, że jest nawiedzone. (…) Jak przerażające skutki może mieć "amatorski" seans spirytystyczny przekonać się można na wielu przykładach. Najgorsze, co można zrobić, to zdecydować się na wywoływanie duchów w dawnych miejscach kultu. Siły i moce tam istniejące mogą całkowicie zawładnąć ciekawskimi spirytystami.” facet.onet.pl
 

W rzeczywistości spirytyzm był próbą (nieudaną?) unaukowienia religii i dostosowania jej do realiów rewolucji przemysłowej? 



Problem ten rozstrzygnął - według mnie - niedościgniony Mistrz jednym zdaniem …

„Nie mieszajmy myślowo dwóch różnych systemów walutowych. Nie bądźmy peweksami!” wikiquote.org

W nowopackim muzeum nie ma atmosfery prymitywnego horroru – wielka kolekcja rysunków powstałych pod wpływem seansów jest pełna dziwnych pejzaży i fantastycznych stworzeń. 




Na początek przypomnę tekst ze starej strony SKPS-u, w którym pisałem, że i w dzisiejszym świecie nie brakuje prawdziwych guślarzy – w kinie, telewizji publicznej a nawet w Kościele. ... 



Rok 2017 ...

„Nová Paka jest spokojnym miasteczkiem leżącym w połowie drogi między Karkonoszami i Czeskim Rajem.” regionalniprodukt.cz

Nová Paka miała bardzo silny wpływ na rozwój spirytyzmu na Śląsku czasów rewolucji przemysłowej.

Gwałtowne migracje ludzi ze wsi do miast, rozwój przemysłu, upadek – trwającego od wieków – systemu feudalnego i „zmurszałej” religii, wzrost nastrojów narodowych i nacjonalistycznych, konflikty na Bałkanach. Europa w roku 1912 szykowała się do wielkiej wojny.
 


Ale o tym za chwilę. 



Śmiejemy się z wywoływaczy duchów sprzed stu lat, ale przecież wiele znanych osób w Polsce i na świecie prezentuje spojrzenie na religię na poziomie ok. szóstego wieku przed narodzeniem Chrystusa.

Znany podróżnik ...

„Podróżnik postanowił podzielić się ze swoim rozmówcą i słuchaczami obserwacjami natury religijnej. - Mój stryj przy ostatnich wichurach zaobserwował, że gdzie była kapliczka na posesji, tam wicher nie uderzył, zboża nie wyłożył. Gdzie się ludzie modlą i zapraszają księdza, żeby poświęcił ziarno przed siewem, tam nie wyłożyło się, a kto nie łazi do kościoła albo zbiory robi w niedzielę bądź w święto maryjne, temu się wyłożyło – powiedział.” radiozet.pl

Drobiazgi poświęcone przez egzorcystę zakopane na rogach swojej posesji … youtube.com

A w tym czasie w Gnieźnie …

„Wczorajsza wichura nie oszczędziła także budynku gnieźnieńskiej Katedry.” gniezno.naszemiasto.pl



Oczywiście rzecz trzeba ujmować statystycznie, czyli wymieszać średniowiecze, wiarę i matematykę. Typowy postmodernizm u człowieka, który sam siebie uważa za konserwatystę.



 


A Trump się nie modlił?

„Jennifer Lawrence o huraganie Irma: To jak gniew natury za to, że wybraliśmy Donalda Trumpa” rp.pl

Jak blisko „lewackiej” aktorce do „prawackiego” celebryty?

Byłoby to wszystko śmieszne gdyby nie to, że nawet publiczne środki społecznego przekazu robią z takich ludzi ekspertów, którzy tłumaczą „ciemnemu ludowi” jak funkcjonuje współczesny świat.

I zastępują tradycyjną religię gusłami?

Rozwój spirytyzmu na Śląsku przed pierwszą wojną światową był najlepszym przykładem próby zastąpienia religii tradycyjnej nowoczesną religią „naukową”. Przywędrował na Śląsk spod czeskich Karkonoszy.

Ech … ten strach przed pustką. „Naprzód”, rok 1912.

„Praktyki spirytystyczne wśród ludności śląskiej. Śląsk cieszyński nie jest pod względem wyznaniowym krajem jednolitym. Mieszkają obok siebie katolicy i ewangielicy i trochę żydów, jednak ludność katolicka stanowi przeważającą większość. Większy fanatyzm religijny panuje bezsprzecznie wśród katolików, aniżeli wśród ewangielików i wpływ kleru katolickiego był jeszcze aż pod koniec ubiegłego stulecia ogromny. Ksiądz Stojałowski, Londzin mieli bierne zastępy ludu pod swoją wodzą.

Powoli podkopano wpływy klerykalne, wyswobodzono ducha i stworzono rzeszom ludowym szersze widnokręgi myślowe. Zaznaczyć należy, że równocześnie z pracą, uświadamiającą polskich przywódców socyalistycznych, szła praca socyalistów czeskich, którzy z klerykalizmem prowadzili bezwzględną walkę. Przyświecał im stos, na którym spłonął ongiś Jan Hus, to też przyznać trzeba, że socyalistyczni robotnicy czescy naogół bezwzględniej zrzucili z siebie jarzmo klerykalizmu i często spotyka się wśród nich jednostki, które oprócz pism partyjnych czytają i prenumerują np. „Volna Myślenka". Naogół wziąwszy, ludność zagłębia ostrawsko- karwińskiego przeszła w ostatnich latach znaczną ewolucyę duchową. Wzrosła świadomość, energia, samodzielne myślenie. Ludność robotnicza, zamieszkała po wsiach, nie pozwala księżom prowadzić się na pasku, zdobywa się na samodzielne, wbrew woli księży prowadzone instytucye. Obok dominującej do niedawna woli księży, rośnie, potężnieje wola jednostek, wyszłych z ludu, za których głosem idą ci, którzy do niedawna słuchali księży.

(...)

Na Śląsku już od szeregu lat pokutował spirytyzm, przeszczepiony z Czech. Spirytyści, zwani „spirytusami", nie cieszyli się popularnością i raczej ich omijano, jak nawiązywano z nimi stosunki. Jednak nie wpłynęło to na rozwój spirytyzmu, któremu tylko brakowało odpowiedniej sposobności, żeby zamiast pojedynczych wyznawców zdobyć liczne zastępy. Macochiada była właśnie tą chwilą odpowiednią i dzisiaj stoimy wobec faktu dokonanego.

Spirytyzm liczy na Śląsku setki wyznawców i liczba ich wzrasta teraz ciągle Centrem dla zagłębia jest Karwina, stąd rozciąga się aż w Beskidy z jednej strony, a na pogranicze ostrawskie w drugą stronę.

Jak wspomnieliśmy poprzednio, spirytyzm zaszczepiono na Śląsku z Czech, a apostołem jest Karol Sezemsky, redaktor „Posła Zagrobowego" (Poseł Zahrobni, Spiryttiky casopis venovony zahodom dusevnim). Przyjeżdża na Śląsk, urządza wystawy spirytystyczne, na których przeważają rysunki medyumiczne (ostatnio był w Dąbrowie na Śląsku), wygłasza odczyty na temat spirytyzmu — przy przepełnionej słuchaczami i słuchaczkami sali — i urządza seanse, na których jego żona jest medyum.

Pismo „Poseł zagrobowy" spotkać można prawie w każdej rodzinie spirytystycznej. „Poseł zagrobowy ", redagowany językiem literackim, wcale nie uwzględnia małego wykształcenia czytelników, tak jak i wszystkie liczne broszury rozpowszechniane między wyznawcami. Spotkać tam można dzieła Allana Kardeca w czeskiem tłómaczeniu. Wogóle cały spirytyzm na Śląsku ma czeski podkład i tem się tłómaczy, że medya — nawet polskie kobiety z pod Krakowa — używają w śnie medyumicznym czeskich wyrażeń.”



 

Socjalistyczny „Naprzód” to tytuł nieco podobny do „Idziemy”?

„- Nie przypadkiem zamach miał miejsce w Barcelonie, najbardziej kosmopolitycznym mieście hiszpańskim - uważa ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika "Idziemy". rp.pl

Ciąg dalszy nastąpi.