„Następne grzybki to przedstawiciele saprofitów. Ten drugi to ponurnik aksamitny nazywany do niedawna krowiakiem aksamitnym. Wyjątkowo upodobał sobie z grzybiarzami zabawę w robienie w konia. Szczególnie młode owocniki, które łudząco przypominają kapelusze podgrzybkowych „czarnych łebków”. Ileż to razy dałem się nabrać! Taki grzybowo-smerfny „Zgrywus”. Dobrze, że jeszcze nie obsypuje grzybiarza zarodnikami dla wzmocnienia efektu zaskoczenia. ;)) Po goryczakach to chyba drugi, najbardziej psikuśny gatunek grzybów w okresie letnim.” lenartpawel.pl
Dla owego uroczego grzyba lud wymyślał sympatyczne nazwy: świnia, krowia gęba, krowia warga i tym podobne.