środa, 26 kwietnia 2023

„Łuk Szeptów” nie tylko w Görlitz. Średniowieczny sposób na spowiadanie zadżumionych?

 Nie tylko w Görlitz można spotkać ludzi „gadających do ściany”.




„Dolny Rynek 22 z Łukiem Szeptów (Flüsterbogen)

Untermarkt (Dolny Rynek), znajdujący się tuż obok ratusza, to miejsce, w którym mieszkali najbogatsi kupcy miasta. Dom nr 22 ozdobiony jest bardzo szczególnym, okrągłym portalem z okresu późnego gotyku. Jednak to nie wygląd wizualny czyni ten portal tak wyjątkowym, ale zjawisko akustyczne: Kiedy szepniesz coś do jednego końca łuku, a na drugim końcu wyraźnie zrozumiesz słowa. Dlatego ludzie nazywają go "Szepczącym Łukiem".

Adres: Untermarkt 22, 02826 Görlitz” goerlitz-miasto.pl





Jedno ze słynniejszych miejsc w Bolonii - Voltone del Podestà (Sklepienie Podesty) w Palazzo del Podestà.





„Średniowieczną proweniencję ma również legenda związana z Voltone del Podestà, czyli pasażem stanowiącym element Palazzo del Podestà, jednego z najważniejszych pałaców w mieście. Pasaż znajduje się pod inną ze sławnych bolońskich wież, Torre dell’Arengo, która opiera się właśnie na nim. Voltone zbudowane jest z czterech filarów przykrytych sklepieniem krzyżowym, tworzących cztery narożniki. Jeśli dwie osoby staną w dwóch przeciwnych rogach filarów i odwrócą się do siebie plecami, mogą doskonale się słyszeć, nawet jeśli rozmawiają szeptem. To wszystko dzięki wyjątkowej akustyce tego miejsca. Wydaje się, że te ,,właściwości" pasażu, pozwalały osobom chorym na trąd spowiadać się.” turystyka.pl




Dopiero po wykonaniu zdjęcia zorientowałem się, że jest na nim osoba „gadająca do ściany”.

Dawniej pod sklepieniem funkcjonowało miejskie miejsce straceń (z widokiem na kościół). Później ozdobiono je rzeźbami patronów miasta - św. Petroniusza, św. Franciszka, św. Dominika oraz św. Prokulusa.




„W średniowieczu wymyślono nawet specjalne pokoje do spowiadania zadżumionych. Taki pokój miał dwoje drzwi po przeciwległych stronach ściany. Specjalnie zbudowane sklepienie przewodziło głos na tyle, że szept chorego zwróconego twarzą do ściany w jednym rogu pokoju, był słyszany przez spowiednika zwróconego twarzą do ściany w przeciwległym rogu. W ten sposób każdy z dwóch chorych, wchodzących jednym wejściem mógł się spowiadać u jednego z dwóch spowiedników, którzy wchodzili innym wejściem.” uwm.edu.pl


Ile jest w tych opowieściach prawdy, a ile legendy stworzonej później (na pewno nie wszystkie „łuki szeptów” budowano specjalnie myśląc o akustyce, wiele z nich to późniejsze odkrycia) tego nie wiem.


„Sklepienie szeptane” w Żaganiu …




„Biblioteka Poaugustiańska znajdująca się na plebanii Kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny usytuowanej na placu Klasztornym zawiera wystrój oraz zbiór starodruków nawet z XV wieku. (…) To w drugiej części znajduje się sklepienie "szeptane". O co tak naprawdę chodzi? Osoba stojąca w rogu pomieszczenia znakomicie słyszy szept osoby, która stoi po przeciwległej stronie. Magia? Nic z tych rzeczy, to po prostu, albo to aż jedno z kilkunastu tak świetnie i wyjątkowo zaprojektowanych miejsc na świecie! W bibliotece znajdują się dodatkowo dwa oryginalne globusy , na których pracował sam astrolog i astronom Jan Kepler przedstawiające ówczesną Ziemię oraz znane gwiazdozbiory.” zagan.dlawas.info


To stare globusy, ale Kepler raczej na nich nie pracował. Niektóre obiekty są na tyle atrakcyjne, że nie potrzeba ich uatrakcyjniać ponad miarę.

 

wtorek, 18 kwietnia 2023

Studnia w kościele świętego Jana Ewangelisty w Paczkowie. W krainie mitu. Część pierwsza

 


„W XVI wieku,w obawie przed najazdami Turków, świątynia została przebudowana i ufortyfikowana, tym samym zaczęła spełniać funkcje obronne – dachy zostały przekształcone i zostały dobudowane mury tarczowe zwieńczone attyką. W południowej nawie została ustawiona okrągła kamienna studnia, jedyna studnia w Europie znajdująca się wewnątrz kościoła, która w XIX wieku otrzymała żelazną nadbudowę.” wikipedia.org


Nie wystarczy, że ze studnią wiąże się jedna z głupszych sudeckich legend?

„Studnię odnajdziemy w prawej nawie kościoła, tuż przy ścianie, pomiędzy ławkami. Stary, ozdobny stelaż utrzymuje kołowrót z wiadrem na łańcuchu. Studnia nazywana jest Tatarską, choć powstała z "tureckiej" potrzeby. Tę niezgodność próbuje tłumaczyć jedna z paczkowskich legend. Według niej nazwa upamiętnia Tatara, którego w niej utopiono w 1241 r. Jeśli poważnie traktować podanie, studnia byłaby starsza od kościoła i całego Paczkowa, który lokowano dopiero w 1254 r.” polskaniezwykla.pl




Studnia w paczkowskim kościele, choć najsłynniejsza w Polsce, nie jest jedyna ani w Europie, ani w Polsce, ani nawet na Śląsku.


Kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Złotoryi …

„Nowa (1999 r.) obudowa średniowiecznej studni. Po zapaleniu światła można zajrzeć i przekonać się o jej głębokości (ok. 20 m).” polska-org.pl


„Już na pierwszy rzut oka kościół św. Rocha i św. Jana Chrzciciela bardziej przypomina zamek niż kościół. Obecny kształt brochowski zawdzięcza Janowi Brochowskiemu, który kazał postawić w Brochowie kościół wzorowany na twierdzy. Strzegą go wysokie mury i trzy wieże niczym baszty – ze stanowiskami strzelniczymi, połączone od wewnątrz gankiem biegnącym nad bocznymi nawami. Do tego studnia we wnętrzu budynku, w zakrystii.” modanamazowsze.pl


„Kostel ve Starém Městě u Bruntálu patří k nejstarším stavbám celého Bruntálska. (…) Kromě věže měl kostel dvě sanktusní věžičky a přistavena byla i část kryjící studnu, která se dochovala do dnešních dnů.”  olomouc.rozhlas.cz


Po barokowej przebudowie studnia znalazła się na zewnątrz kościoła. artconsultancy.eu


A to tylko przykłady studni związanych z kościołami obronnymi. Niemniej ciekawe są święte studnie oraz źródła obudowane kaplicami i kościołami.


Ciąg dalszy nastąpi.

sobota, 15 kwietnia 2023

Legendarne początki Wenecji z zamku Lemberk

 

„W XVI wieku za panowania Henryka Kurzbacha z Trachenberka i panów Donína zamek został przebudowany na renesansowy pałac, którego centralną przestrzenią stała się tzw. Bajkowa sala z pomalowanym kasetonowym sufitem.” zamek-lemberk.cz

 



Oprócz zdobionego sufitu w sali znajduje się spory obraz przedstawiający historię Wenecji. Centralne miejsce malowidła wypełnia przedziwna scena. Wenecja – jedno z najsłynniejszych miast – położona w centrum grecko-rzymskiego świata, początki ma całkiem niejasne.






„Wenecja i jej niejasne początki (…) Chociaż nie zachowały się żadne historyczne źródła mówiące o założeniu Wenecji, dwie połączone ze sobą legendy mówią, że miasto mogło powstać jeszcze w V wieku. Według tradycji historia Wenecji zaczyna się od założenia miasta w południe 25 marca 421 roku przez władze Padwy.” polskieradio.pl




Historia miasta miała rozpocząć się w rejonie Rialto (Most Rialto to obecnie jeden z turystycznych symboli Wenecji, a kościół św. Jakuba znajduje się zaraz za nim).


„Według tradycji San Giacomo di Rialto jest najstarszym kościołem w Wenecji - napis na filarze z lewej strony prezbiterium wymienia datę 421. Legenda posuwa się jeszcze dalej twierdząc, że kościół został konsekrowany w południe 25 marca, w święto Zwiastowania Pańskiego, która to data uważana jest zarazem za moment założenia Città di Rivo Alto, zalążka późniejszej Wenecji. Budowa kościoła przypisywana jest stolarzowi o imieniu Candioto lub Etinopo, który po uratowaniu się z poważnego pożaru, ślubował św. Jakubowi, że zbuduje kościół jemu poświęcony.” wikipedia.org


I chociaż nic nie potwierdza, by kościół pochodził z V wieku, legenda trwa w najlepsze. 



"‒ Grupa ludzi, uciekająca przed najazdem Hunów, udała się na otaczające stały ląd wyspy, tym samym dając początek najpierw miastu, później tworowi administracyjno-prawnemu, a w rezultacie całemu państwu. Historycy są skłonni wskazać VI wiek jako czas, w którym mogło zostać założone miasto."


Legenda z Rialto zdobi Bajkową Salę zamku Lemberk.

sobota, 8 kwietnia 2023

Wielka Żytawska Zasłona Wielkopostna – płótno głodu. Część pierwsza


Wielka Żytawska Zasłona Wielkopostna rozsławia nieduże miasto leżące u polskich granic, na Pogórzu Zachodniosudeckim. Już gablota, w której znajduje się zabytek, jest wyjątkowa – ze względu na rozmiar wpisano ją do Światowej Księgi Rekordów Guinnessa. Zasłon wielkopostnych, w średniowieczu popularnych w Europie Środkowej i Zachodniej, zachowało się bardzo niewiele. Niektórzy uważają, że spełniły ważną rolę w historii sztuki – miały spopularyzować malarstwo na płótnie. Przedtem dominującym materiałem było drewno. Jaka jest geneza wielkich płócien?




„Po zburzeniu Pierwszej Świątyni i powrocie z niewoli babilońskiej (536 p.n.e.) wzniesiono Drugą Świątynię (520–515 p.n.e.), o wiele skromniejszą, później kilkakrotnie przebudowywaną.

W świątyni tej nie było już Arki Przymierza, jednak było tam Święte Świętych: pomieszczenie za zasłoną (wykonaną z fioletowej i czerwonej purpury, z karmazynu i kręconego bisioru, z wyhaftowanymi postaciami cherubów, w którym mieszkał Bóg, i do którego – podobnie jak niegdyś do pomieszczenia z Arką – nie wolno było nikomu wchodzić. Jedynie raz w roku w Święto Przebłagania arcykapłan wchodził do środka, aby skropić to miejsce krwią z ofiary.” wikipedia.org


„Według tradycji synoptycznej, w chwili śmierci Jezusa na krzyżu zasłona świątyni jerozolimskiej rozdarła się na dwoje z góry na dół. Ewangelista Marek notuje: „A zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół” (Mk 15,38). Wtóruje mu Mateusz (Mt 27,51) i Łukasz (Łk 23,45). Według niektórych egzegetów to moc ducha uchodzącego z ciała Jezusa spowodowała rozdarcie zasłony. Łukasz (23,44-49) łączy rozdarcie się zasłony świątynnej z zaćmieniem słońca, co sugeruje, iż rozdarcie zasłony nastąpiło przed śmiercią Jezusa. Szukając jednak pierwotniejszego tekstu, wypada iść za Markiem i Mateuszem (27,51-54). Przy interpretacji faktu rozdarcia zasłony dużego znaczenia nabywa w tym momencie obraz przedstawiony na zewnętrznej zasłonie przybytku. Józef Flawiusz informuje, że na zasłonie przedstawiony został potężny wizerunek nieba („na tkaninie przedstawiono całe sklepienie niebieskie”; Bell. 5,211-212). Wizerunek ten koreluje z kosmiczną symboliką świątyni. 

 

 (…) Fakt rozdarcia zasłony świątynnej podczas śmierci Jezusa doczekał się wielu interpretacji we wczesnych wiekach chrześcijańskich. Najbardziej powszechna wiąże się z zapowiedzią końca świątyni jako centralnej instytucji judaizmu i nastania czasów Kościoła. Obok niej pozabiblijna tradycja chrześcijańska widzi w tym znaku bądź symboliczne rozdarcie szat królewskich (gdyż umiera Król), bądź wskazanie, iż dawna świątynia przestaje istnieć, bo nową świątynią jest sam Chrystus umierający na krzyżu, bądź też symboliczną zapowiedź otwarcia bram niebios dla wierzących w Chrystusa. Kotara przybytku widziana była także jako zasłona, za którą skrywa się Bóg, a która opada z chwilą śmierci Chrystusa, dzięki czemu zbawienie staje się możliwe. Wszystkie te interpretacje wskazują na swoiste novum w zbawczej historii: wraz z chwilą śmierci Syna Bożego rozpoczyna się zupełnie nowy etap dziejów zbawienia, etap zapowiadany przez proroków, w którym realizują się obietnice zbawcze.” mariuszrosik.pl


Tradycja zasłon wielkopostnych w pewien sposób wraca do łask.


Ciąg dalszy nastąpi.


"Sudeckie „Dżabal Quruntul” - Wzgórze Kwarantanny (Berg Quarantanea). Najdłuższa kolejka linowa na świecie położona poniżej poziomu morza” kunstkamerasudecka.blogspot.com