piątek, 28 czerwca 2019

Wędrówki architektoniczne. Hala Stulecia i Kopuła na Skale. Przez ponad tysiąc lat największa kopuła o konstrukcji drewnianej. Podróż do „pępka świata”. Cz. I

„Nie przypadkiem Tolkien we „Władcy pierścieni” nazwał sięgającą trzewi ziemi kopalnię Morią.” aleteia.org



 


Wysokość typowa dla Sudetów.

„Jerozolima leży na płaskowyżu wapiennym o skłonie południowo-wschodnim, o przeciętnej wysokości 800 m npm, który tworzy rodzaj półwyspu łączącego się na północy z górą Skopus i grzbietem Gór Judzkich. Od wschodu oddziela miasto od Góry Oliwnej dolina Cedronu, zwana inaczej Doliną Jozafata, natomiast od zachodu i południa dolina Hinnom (inaczej Gehenna). Przez środek miasta z północy na południe rozciąga się dolina Tyropeon, dziś zwana Wadi, doliną. Dzieli ona Jerozolimę na dwie nierównej wysokości części: wschodnią i zachodnią. W czasach panowania Dawida i Salomona zabudowa miasta koncentrowała się na wzgórzu wschodnim, które choć niższe od zachodniego było bardziej strome i urwiste, co w dużym stopniu zwiększało obronność twierdzy. W północnej części miasta leżała Moria (hebr. eres ha-Morijjah, znaczy „ziemia Moria”), zwana też Wzgórzem Świątynnym.”

„Miejscem wybranym przez Salomona pod budowę świątyni była Moria, wzgórze stanowiące przedłużenie Ofel w kierunku północnym. Tam właśnie znajdowało się owo słynne klepisko Ornana Jebuzyty, wykupione przez Dawida, który na miejscu tym wybudował ołtarz i umieścił w nim Arkę Przymierza (por. 2 Sm 24, 16—25).”

Artur Figura „Zabudowa akropolu w Jerozolimie od czasów panowania Dawida (ok. 1000 r. przed Chr.) do 586 przed Chr.”

Dygresja …

Najbardziej znany akropol w pobliżu?

„Ogromny Zamek w Bratysławie znajduje się na wzgórzu wznoszącym się 85 metrów ponad poziomem rzeki Dunaj. Stanowi symbol Słowacji. Takie warowne budowle istniały już w Bratysławie w okresie starożytności. Wzgórze stanowiło akropol dla znajdującej się w dole celtyckiej osady.” mcmb.sk

Wysokość ok. 740 m npm może nie jest zbyt imponująca, ale nie ona stanowi o funkcji „pępka świata”.

„Tradycja żydowskiego Midrasza utrzymuje, że jest to miejsce, z którego świat rozwinął się do swojej obecnej postaci. To właśnie tutaj Bóg zebrał ziemię, która została użyta do stworzenia pierwszego człowieka, Adama.

Zgodnie z Hagadą w Talmudzie, świat został stworzony ze skały, będącej później fundamentem Świątyni. Według tradycji, na szczycie wzgórza, na tej właśnie skale Abraham ofiarował swojego syna Izaaka (Rdz 22,2 i 14).

Biblia opisuje sen Jakuba o aniołach wstępujących i zstępujących z nieba. Talmud mówi, że sen ten miał miejsce, gdy Jakub spał na skale na Wzgórzu Świątynnym. (…)

O Wzgórzu Świątynnym i Świątyni wielokrotnie wspomina także Nowy Testament (np. Mk 11,11). Biblia opisuje Jezusa Chrystusa wypędzającego kupców z dziedzińca i wywracającego ich stoły z towarami (Mk 11,25-26). Jezus również przewidział zniszczenie Drugiej Świątyni (Mt 24,2). (…)

Wzgórze Świątynne jest też tradycyjnie trzecim najświętszym miejscem islamu, po Mekce i Medynie. Wynika to z faktu, że Koran opisuje Świątynię Jerozolimską i jej budowniczych (Dawida i Salomona) jako proroków. Muzułmanie wierzą, że Mahomet odbył „nocną podróż” na cudownym wierzchowcu z Mekki do Najdalszego Meczetu znajdującego się w Jerozolimie (al-Aqsà). W Jerozolimie Mahomet miał dostąpić wniebowstąpienia w towarzystwie archanioła Dżibrila ze skały, na której dziś znajduje się Kopuła na Skale. Pierwotnie muzułmanie modlili się stojąc twarzą do Wzgórza Świątynnego, jednak później zmieniono kierunek modlitw na Mekkę.” franciszkanie.pl

 




Max Berg nie ukrywał, że inspiracją projektu wrocławskiej Hali Stulecia były budowle sakralne minionych wieków. Najczęściej wspomina się o wielkim kościele Hagia Sophia w dawnym Konstantynopolu (o tym innym razem).

W różnych zestawieniach „największych kopuł świata” Hala Stulecia i Kopuła na Skale figurują razem. Muzułmańskie sanktuarium w latach 691 – 1781 było budowlą przykrytą największą kopułą o konstrukcji drewnianej.

Ciąg dalszy nastąpi.

poniedziałek, 24 czerwca 2019

„Matka królów” z Dijon urodziła się 316 lat temu w Trzebnicy. Jej ojciec – król Polski – w Dijon polemizował z Janem Jakubem Rousseau na temat „powrotu do natury”. W Dijon spoczywa Piast - „Król Lancelot” - pretendent do polskiego tronu. Cz. I

„Często mówi się o niej „matka królów”, bo jej potomstwo stanowiło trzon XVIII-wiecznej arystokracji europejskiej, trzech jej wnuków było królami Francji, a jedna z córek królową Hiszpanii"


 

Trzebnica …

„Dom przy ul. Ogrodowej w którym urodziła się Maria Leszczyńska późniejsza żona Ludwika XV króla Francji.” polska-org.pl

Jest teraz moda na gotowanie, smażenie, pieczenie … jedzenie, konsumowanie … zupełnie, jak w Rzymie, na krótko przed upadkiem. Zacznijmy więc od kuchni.

„To danie musiało wówczas robić ogromne wrażenie. Ba, w niemal niezmienionej formie dotrwało do dziś i wciąż postrzegane jest jako elegancka przekąska. Dobrze przygotowane łączy ciasto lekkie jak piórko, chrupiące i puszyste z kremowym, jedwabistym, aromatycznym nadzieniem. Bouchees a la reine, smakołyki królowej, wprowadziła na dwór francuski Polka Maria Leszczyńska, żona Ludwika XV.

Przypisywanie jej autorstwa jest zapewne przesadzone, bo wśród pałacowych obowiązków i rytuałów trudno sobie wyobrazić królową eksperymentującą w kuchni, ale jej zasługą mogło być spopularyzowanie dania w Wersalu”.wysokieobcasy.pl

Wrocław, rok 2010 …

„03.11.2010. Wrocław (PAP) - Przekazanie portretu Marii Leszczyńskiej zwanej "matką królów", polskiej księżniczki, która została królową Francji, odbędzie się w Pałacu Królewskim we Wrocławiu. Portret trafił do Wrocławia z Francji.

Jak poinformowała PAP w środę rzeczniczka Muzeum Miejskiego we Wrocławiu Ewa Pluta, malowidło zostanie przekazane w piątek na ręce prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza.” dzieje.pl






A my taki obraz widzieliśmy kilka miesięcy wcześniej w historycznej stolicy Burgundii (stamtąd pochodzi fotografia) …

„musée des beaux-arts dijon. Le Portrait de Marie Leszczynska, reine de France : par ou d’après Nattier ?” beaux-arts.dijon.fr

Muzeum jest wielkie i można w nim ugrzęznąć na wiele godzin. 






„Jest chyba najmniej znaną a także najmniej popularną z królowych Francji. Zdetronowały ją królewskie kochanki-Pompadour i du Barry. U Goncourtów można było natomiast przeczytać, że była królową strasznie smutną a Casanova po kolacji z Marią Leszczyńską opisywał ja jako osobę raczej nudną i bardzo osamotnioną. Przed kilkoma dniami w jednym z tygodników francuskich nazwano ją natomiast „świętą”. Za to, co znosiła ze strony swojego bardzo rozpustnego męża. 


Do historii przeszła zdaniem „ciągle się kochać, ciągle chodzić w ciąży i ciągle rodzić”, gdy po dziesiątym powitym Ludwikowi XV potomku, zatrzasnęła drzwi swojej sypialni i męża już do niej nie wpuściła, choć ponoć długo stukał.” dziennikparyski.com

Jednak to miłe, że król Francji (mocarstwo kolonialne, dzisiaj atomowe – być może wkrótce ostatnie w UE) dobijał się do Polki.

Władysław Bełza ...

„I wziął Leszczyński koronę krwawą,
Lecz krótko zdobił nią skronie.
Bo gdy Szwed przegrał bój pod Połtawą,
August znów zasiadł na tronie.
Król przetrwał mężnie ciosy i burze,
Tak jak na mędrca przystało.
A Bóg mu zato dał w jego córze,
Świetniejszą cieszyć się chwałą.”

W Dijon polski król (ojciec owej „matki królów”) – myśliciel - toczył „wirtualne”/literackie dysputy ze zwolennikiem „powrotu do natury”. 


„Odpowiedź króla polskiego na rozprawę Jana Jakuba Rousseau nagrodzoną przez Akademię w Dijon” bazhum.muzhp.pl

W Polsce szlachta (nie mylić z narodem) miotała się pomiędzy Rosją, Niemcami, Szwecją, Austrią itd. 



Kto da więcej, czyli "Polska plus"?

Jeśli proRosjanie dadzą więcej na pierwsze dziecko, to Polacy pójdą za nimi?





Skoro mamy płacić obcym wojskom za obronę, to co będzie, gdy inni zapłacą im więcej niż my?


W Dijon pochowano także polskiego „Króla Lancelota”.

O tym innym razem. 





A co było później?

"Kłodzki” szal Marii Antoniny. Sudeckie i polskie akcenty legendarnej egzekucji. Rewolucja zwykle pożera swoje dzieci – a rewolucjonistom zawsze się wydaje, że tym razem będzie inaczej. Cz. I" kunstkamerasudecka.blogspot.com



piątek, 21 czerwca 2019

Wrocław - „miasto ściętej głowy”. Ale co się z nią stało? I dlaczego z plakatu „Święto Wrocławia 2019” oko puszcza święty Jan Ewangelista a nie Jan Chrzciciel? Są tylko trzy „święta narodzenia”? Cz. I

wroclaw.pl
 Być może w tym roku wspieramy drugiego Jana. 


"Jednocześnie, w 1345 r., w ratuszu ufundowano kaplicę pw. św. Jana Ewangelisty, który wtedy właśnie został patronem władz miejskich, a św. Jan Chrzciciel – patronem miasta." wroclaw.pl


Święty Jan Chrzciciel jest postacią historyczną (potwierdzoną w źródłach - choć obrosłą legendami – o fundamentalnej pozycji … to on wymyślił chrzest/chrześcijaństwo?) i występuje w pierwszym, nieformalnym polskim hymnie (o czym uświadomił nowożytnych Polaków Ukrainiec?) …

„Twego dzela krzcziczela boszicze” wikisource.org

Krótki test (wszystkie te święta funkcjonowały/funkcjonują w chrześcijaństwie) …

24. czerwca to:
 

- Święto ścięcia św. Jana,

- Święto odnalezienia głowy św. Jana,

- Święto pokonania potwora wodnego,

- Święto chrztu Jezusa w Jordanie,

- Święto narodzin św. Jana?

Jeszcze podczas wojny polscy chłopi zwracali się do okupantów o pozwolenie palenia ogni świętojańskich na pamiątkę „ścięcia św. Jana”?

Po ostatnich wyborach politycy zachwycili się polską prowincją (jej „zamiłowaniem do tradycji”) która mnie osobiście przeraża.



 


Polska „religijność ludowa” …

„Ubóstwo doktrynalne. Religijność ludowa nie interesuje się kwestiami intelektualnymi, nie ma tradycji czytania Pisma Świętego, pogłębiania wiedzy religijnej.”

„Rytualizm i tradycjonalizm. Wspomniane poprzednio antyintelektualizm i brak porywów mistycznych, religijność ludowa kompensuje sobie centralną rolą obrządku religijnego; jest on decydującym elementem życia religijnego, charakteryzującym się bogactwem i przepychem. Skupienie się na spełnianiu ciągle tego samego rytuału jest jednym z czynników wykształcających postawę tradycjonalistyczną, prowadzącym do oporu przy próbach wprowadzenia reform kościelnych, w szczególności w liturgii.”

I tak dalej („Cuda w Polsce Ludowej” Maciej Krzywosz, IPN Białystok)


Tak było za komuny. A teraz (wraz z nowymi komputerami i używanymi mercedesami) coś się zmieniło, czy też wraz z mieszkańcami wsi taka postawa dotarła do miast? Koszmarna mieszanka!





Bez podbudowy intelektualnej to we współczesnym świecie kolos na glinianych nogach?

„24 czerwca przypada uroczystość narodzenia ŚW. JANA CHRZCICIELA – Głównego Patrona Archikatedry Wrocławskiej, Archidiecezji Wrocławskiej i Miasta Wrocławia.” wroclaw.pl


Oprócz tego Kościół uroczyście obchodzi Boże Narodzenie i Święto Narodzenia NMP?

Ain Karem …

„Gdzie mieszkał Jan Chrzciciel, zanim jeszcze oblókł się w sierść wielbłądzią i przeszedł na dietę z leśnych owoców? Z jakiej studni czerpał wodę? Do której synagogi chodził w szabat? Wczesnochrześcijańska tradycja niemal jednogłośnie wskazuje na Ain Karem, dziś niewielkie miasteczko na zachodnich przedmieściach Jerozolimy, w połowie drogi do Betlejem. (…) W nawie północnej znajduje się grota, gdzie miał przyjść na świat Poprzednik Chrystusa. W jej centrum znajduje się łaciński napis: Hic praecursor Domini natus est („Tu narodził się Poprzednik Pański”).” mariuszrosik.pl

 Herb Wrocławia …

„Nadajemy wam i waszym potomkom nowy herb miejski, mianowicie tarczę z głową św. Jana Chrzciciela, z czterema innymi tarczami wokół, w tym na górnej białego lwa, na drugiej czarnego orła na żółtym polu po lewej stronie wielkiej tarczy, na trzeciej po lewej stronie głowę św. Jana Ewangelisty, który u was i u waszych przodków był od wielu lat w czci i poważaniu. A w czwartej najniższej tarczy literę “W”, co oznacza imię Wratislay, tego który pierwszy zbudował miasto Presslaw i nadał mu imię Wratislavia.” wikipedia.org





„Przez ostatnie 200 lat uczeni zastanawiają się, dlaczego na wrocławskim dyplomie herbowym ktoś wymazał fragment opisu miejskiego godła. W wydrapanym miejscu wpisał imię św. Jana Chrzciciela. Nie ma wątpliwości, że się pomylił i chodziło mu o Jana Ewangelistę, bo Jana Chrzciciela wymienił już wcześniej. Ale czyje imię usunął? Prof. Żerelik odkrył, że na pewno była to św. Dorota. Dowód znalazł w Pradze.” wyborcza.pl

Kłopoty z herbem mamy i w wieku XXI? 





Symboliczna dla wczesnego chrześcijaństwa liczba 33 …

„Israel 2017 SKPS Expedition. 33 szkielety z Qumran. Patron Wrocławia był esseńczykiem? Czy znaleziska z Pustyni Judzkiej to problem dla przesiąkniętego tradycją polskiego Kościoła? Pomost łączący Stary i Nowy Testament” kunstkamerasudecka.blogspot.com

Ciąg dalszy nastąpi.

poniedziałek, 17 czerwca 2019

Encyklopedia sudecka. „Matka Boska na drutach robiąca” z Gór Złotych robi karierę w polskim internecie. Ale co wiedzą o niej i jej autorce Polacy? Część pierwsza, czyli „Szydełko kontra sprej”

Obok kapliczki przejeżdża więcej Polaków niż Czechów. 





„Patronka wszystkich dziewiarek” intensywniekreatywna.pl

„Matka Boska na drutach robiąca – Travnieńska” youtube.com

„Kapliczka Matki Boskiej Szydełkującej”grupabiwakowa.pl

„Matka Boska Dziergająca” wykop.pl



I tak dalej …

Pobożni Polacy o swoją Matkę Boską wojują …

„Marszałek Senatu: Profanacja obrazu Matki Boskiej obraża uczucia religijne większości Polaków” tvp.info

„Niewierzący” Czesi swoją się cieszą. A kolorów u Niej więcej niż w tęczy.

„Ludzkie” i ciepłe przedstawienia Matki Boskiej „szyjącej”, „robiącej na drutach” są znane sztuce czasów średniowiecza. Obecnie Polacy wolą Matkę Boską „wojującą”, „broniącą”, „grożącą”? Zachęcającą do kupowania prezentów pierwszokomunijnych i urządzania przyjęć, dawania datków na budowę gigantycznych świątyń z kamienia?

Obraża to moje uczucia religijne, ale chyba jestem w mniejszości.

Jezus Chrystus też był w mniejszości, co daję pod rozwagę tryumfującej dziś polskiej „większości”.

Nowe kierunki w sztuce potrafią odświeżać stare i zapomniane wzorce? I tworzyć nowe patronki?

„Szydełko kontra sprej

(…)

Czy knit graffiti można rozpatrywać w kategoriach sztuki, jako nową formę street artu?

- Na świecie tak jest postrzegana, uznana za nielegalną formę zdobienia miasta, przestrzeni publicznej. Prace z włóczki pojawiają się w galeriach sztuki i w fachowych publikacjach - mówi Marcin Rutkiewicz, prezes Fundacji Sztuki Zewnętrznej, współautor albumu 'Polski street art.'. - Na mnie działa rozweselająco. Uśmiecham się na jej widok. Taki mam odruch. Ta sztuka miękko wchodzi w przestrzeń, nie niszczy jej, nie degraduje. Jest tak kobieco miękka. Nie miałem pojęcia, że knitgrafficiarki są już w Polsce.” wysokieobcasy.pl


„- Ło, ftoś nom Gwarka łobsztrykowoł – mówili zatrzymujący się dziś na ulicy Krakowskiej tarnogórzanie. Na głównym deptaku miasta można natknąć się na niecodzienna postać. Chodzi o figurę Gwarka ubraną w wykonany na drutach i szydełku, czyli heklowany i sztrykowany, strój.” tarnowskiegory.naszemiasto.pl


O sudeckiej autorce „Matki Boskiej na drutach robiącej” i o „włóczkowej” kapliczce pisał Jaroslav Rudiš, autor trylogii komiksowej „Alois Nebel”.

Ciąg dalszy nastąpi ...

piątek, 14 czerwca 2019

Encyklopedia sudecka. Starzec nadpotokowy, kolejna klęska w Górach Izerskich i kolejny minister, który chce „przyrodę trzymać w ryzach”?

Starce nadpotokowe / kędzierzawe oraz bobry lubią wilgoć ...

Minister rolnictwa (taki chłop z „Chłopów” i "Wesela" - naprawdę warto czytać "lektury obowiązkowe") bobrów nie lubi (chyba, że jeść) … 


"w oczach naszych chłop urasta do potęgi króla Piasta"




„Ardanowski wyjaśnił, że odstrzał miałby się odbywać na ściśle określonych zasadach, np. tylko w określonych porach roku. - Przyroda musi być utrzymywana przez człowieka w pewnych ryzach – powiedział.”

W tym samym wywiadzie …

„Ardanowski nie ma wątpliwości, że poziom wód obniża się, są obszary Polski, które zamieniają się w step. Zaradzić temu może program nawodnień i małej retencji.” money.pl

Szalejów Górny …

„Bobry, bo o nich tu piszemy, w Polsce są dziś pod częściową ochroną. Żerują i mają siedliska w czystym środowisku, co oznacza, że również teren w Szalejowie Górnym do takich należy. Notabene, to obszar zbiornika retencyjnego (chyba suchego – od red.), planowanego w ramach ochrony przeciwpowodziowej.” dkl24.pl

Czyli minister chce strzelać do bobrów, a później płacić ludziom za program małej retencji, mającej zatrzymać wodę, bo kraj stepowieje (lub – żeby nudno nie było - jest podtapiany). Zapewniam pana ministra, że mniej od bobrów zna się na małej retencji – podobnie, jak nie potrafiłby wywąchać narkotyków w bagażu, a pies potrafi. 





Ludzki pomysł na to, jak powinny wyglądać lasy w Górach Izerskich …

„Czy 2 tysięcy hektarów lasów zasadzonych w Górach Izerskich ledwie 30 lat temu, po klęsce ekologicznej może zostać wyciętych? Leśniczy starają się tego uniknąć i uratować co się da. Lód i śnieg uczepione do świerków łamały ich szczytowe części, stożki wzrostu, jak zapałki.” radiowroclaw.pl

Można zwrócić się o poradę do ministra Szyszki i jego kolegi ojca Tadeusza (specjalistów od specyficznej interpretacji Biblii w temacie czynienia sobie Ziemi posłuszną), wierzących, że wycinanie chorych świerków spowoduje, że ich sąsiedzi pokochają upały i susze.

„W sudeckich oraz beskidzkich lasach (w Polsce i w Czechach) leśnicy mogli ciąć ile chcieli i cięli. Uchroniło to miejscowe lasy od klęski? Na betonie kwiaty nie rosną, a banany w Norwegii (na razie).” kunstkamerasudecka.blogspot.com


„Szwajcarskie badanie pokazało, że świerk i buk - drzewa używane jako podstawowe źródło drewna w tym kraju - są zagrożone, także w wielu regionach europejskich. Ratunkiem dla gospodarki leśnej może być mało wymagająca jodła.” naukawpolsce.pap.pl





A dzięki czemu powstało zabagnienie/mała retencja terenu?
 
Starzec nadpotokowy/kędzierzawy lubi wilgoć. Ten został sfotografowanych w Górach Stołowych, kiedyś bardziej bagnistych niż dzisiaj.

„Pierwotnie, na podłożu utworzonym z fliszu karpackiego, wykształciły się lasy, głównie bukowe, bukowo-jodłowe i jodłowe, które od połowy XIX wieku podlegały intensywnym zabiegom gospodarczym. Idee panujące ówcześnie w leśnictwie, struktura własności oraz sytuacja ekonomiczna doprowadziły do zmniejszenia areału lasów pochodzenia naturalnego, na korzyść monokultur świerkowych.” naszegorskielasy.katowice.lasy.gov.pl

Czyli po latach „trzymania przyrody w ryzach” okazuje się, że trwające miliony lat doświadczenie przyrody jest jednak więcej warte niż technikum leśne?





Prymitywne "czynienie sobie Ziemi poddaną" to zwykły wyraz ludzkiej pychy wobec mądrości Natury/Boga. Podobne podejście mieli komuniści. W Polsce zdarzali się nawet komuniści "wierzący-niepraktykujący".

„Mokradła Sudetów Środkowych i ich ochrona” kp.org.pl

„ Podmokłe, bezodpływowe obniżenia na wierzchowinach zajmowały torfowiska wysokie i przejściowe, którym towarzyszyły świerkowe lub sosnowe bory bagienne.”


„Flora Gór Stołowych” (K. Świerkosz, G. Wójcik) – publikacja także dostępna w internecie. 




Kwiaty Sudetów - starzec kędzierzawy, starzec nadpotokowy"
kunstkamerasudecka.blogspot.com

 




piątek, 7 czerwca 2019

Encyklopedia sudecka. Wełnianka pochwowata z Niknącej Łąki. „Bielawy” od Bałtyku po Sudety

 

Rok 1923 ...

„Rosną tu między innemi i wrzosy, mające zdolność do życia i na bagniskach, ale mchy biorą tu przewagę nad niemi. Ponieważ z drugiej strony i mchy rosną na wrzosowiskach, oba te zbiorowiska przechodzą nieznacznie jedne w drugie, często sąsiadują obok siebie, jak to między innemi można zobaczyć i na słynnem wrzosowisku bielawskiem na pobrzeżu Bałtyckiem. Co ciekawsze, nazwę swą nawet zawdzięcza ono tym swoim częściom, które właściwie są już torfowiskami: na torfowiskach tych obok mchów i wrzosów rosną jeszcze różne gatunki turzyc i wełnianka, mająca w czasie dojrzewania owocków białe, włosiste kity, od których całe torfowi­sko przybiera białą barwę. Stąd nadaje się ogólną nazwę bielaw takim obszarom i od nich też całe wrzosowisko bielawskie otrzymało nazwę.”

Bohdan Dyakowski „Historja naturalna. Kurs niższy ułożony podług zbiorowisk”


„Bielawa.

Podmokłe łąki, torfowiska, mokre pastwiska porosłe wełnianką. Roślina ta po przekwitnieniu pozostawia biały okwiat, a gęsto porastając barwi cały teren na biało.” genealogia.okiem.pl


Wełnianki od góry lubią słońce, od dołu wilgoć.


Wełnianka pochwowata (Eriophorum vaginatum).

 Zdjęcia wykonano na „Niknącej Łące” w Górach Stołowych.

poniedziałek, 3 czerwca 2019

Encyklopedia sudecka. „Twarz” szerszenia



 Rzadko kiedy trafia się na takiego zaspanego i wychłodzonego osobnika, który pozwala zrobić sobie zdjęcie portretowe przy użyciu telekonwertera.

„Pszczoły są owadami lubianymi przez naukowców z kilku powodów. Po pierwsze są dość powszechnie występujące (to niestety jednak się zmienia), po drugie można je uczyć rozwiązywania dość skomplikowanych problemów, trenować nagradzając. Jakiś czas temu okazało się, że równie ciekawe we współpracy są też osy. 








Badania pokazały, że oba te gatunki potrafią rozpoznawać twarze. Co więcej, pewien gatunek os (Polistes fuscatus) może uczyć się od innych os rozpoznawania danego oblicza i wykształcił specjalne mechanizmy mózgowe do rozpoznawania innych owadów.

Podczas badań okazało się, że owady były w stanie zapamiętać czarno-białe obrazy ludzkich twarzy. Zarówno osy jak i pszczoły przeszły cztery osobne testy. W ich ośrodkach nerwowych zachodzi podobny proces jak i u nas – z rozpoznawanych osobno kawałków zostaje złożona twarz. Najciekawsze jest to, że żaden z tych gatunków nie miał ewolucyjnego powodu by pozyskać taką umiejętność.” focus.pl





A człowiek potrafi zapamiętać obraz „twarzy” owada?

sobota, 1 czerwca 2019

Encyklopedia sudecka. Powrót Nepomucena na most w Bardzie. Tajemnica popularności niemieckiego celebryty wśród ludów Środkowej Europy

„Celebyt/celebryta to osoba znana z tego, że jest znana.”



Rola Nepomucena w chrześcijaństwie w porównaniu do np. świętych Piotra lub Pawła jest niemal żadna. Skąd wzięła się jego niesłychana popularność i czy nie jest to jakieś wypaczenie?

Piotr dla chłopa (z cepem lub mercedesem) to „książę Kościoła”, Paweł to jakiś uczony wykształciuch.

A Nepomucen to swojski, znany od tysiącleci „bóg rzeki” w nowym wcieleniu? 


"Encyklopedia sudecka. Ofiary dla boga Odry są składane i w XXI wieku. Cz. I" kunstkamerasudecka.blogspot.com

polska-org.pl

Jeśli traktować jego „kult” w kategoriach bardziej tradycji niż religii, nie mam nic przeciwko temu – a nawet jestem za.


„W ubiegłą sobotę, 25 maja odbyła się długo zapowiadana uroczystość odsłonięcia i poświęcenia pomnika św. Jana Nepomucena.

Gospodarzami tego wydarzenia byli, burmistrz Miasta i Gminy Bardo, Krzysztof Żegański, inicjator budowy, Leszek Budych oraz przewodniczący dolnośląskiego oddziału Związku Mostowców RP, Marcin Sęk. Połączone siły dwóch instytucji zaowocowały powrotem figury świętego na most, po 74 latach nieobecności.” bardo.pl

 



„Święty Jan Nepomucen w tradycji ludowej jest patronem spowiedników, dobrej sławy, mostów, orędownikiem powodzi, patronem zasiewów i plonów, także suszy. (…) Będzie spoglądał na codziennie przemierzających most mieszkańców i turystów. Będzie chronił nas od powodzi”- mówił Krzysztof Żegański, burmistrz Miasta i Gminy Bardo.”




Być może Nepomucen przez wieki chronił skutecznie od powodzi. Jednak z nacjonalistami i dyktatorami od wielu lat zupełnie sobie nie radzi …

„Nepomucen powrócił na swoje miejsce 25 maja po 74 latach nieobecności, za którą odpowiadają wycofujące się z miasta w 1945 roku wojska niemieckie.” swidnica.gosc.pl

Skąd jego niesłychana popularność?



„Głównym patronem ludności wiejskiej w Europie był od XVII stulecia wieśniak kastylijski – św. Izydor Oracz, którego postać jednak na ziemiach polskich nie upowszechniła się szerzej. Inaczej stało się z kultem św. Jana Nepomucena. Siłą rozpędu żywiołowo krzewionego kultu na początku XVIII wieku doprowadzono najpierw do beatyfikacji a następnie szybko ogłoszono kanonizację tego czeskiego kapłana. (…) Popularność tego kultu często przypisuje się faktowi, iż wiąże się z opieką świętego nad groźnym żywiołem wody. Św. Jan Nepomucen był przede wszystkim patronem tonących, chronił także od nieszczęśliwych wypadków na wodzie. W nim swego orędownika mieli ludzie żyjący z wody – marynarze, flisacy i rybacy. W Polsce chłopi wierzyli w opiekę świętego nad łąkami, polami, zasiewami. To on miał wpływać na potrzebne opady deszczu i umiarkowane roztopy. Święty bronił również przed gradobiciem. W tradycji ludowej utarło się, że święty został wrzucony do rzeki z przywiązanym kamieniem młyńskim, dlatego również młynarze mieli obierać go za swego patrona. W okresie przed recepcją kultu świętego Czecha tą dziedziną opiekował się św. Mikołaj. Na innych ziemiach św. Jan Nepomucen osiąga większą popularność aniżeli św. Mikołaj. Tak jednak nie było na pograniczach katolicko-prawosławnych, gdzie kult św. Mikołaja był nie zagrożony. Nieco mniej znana jest rola św. Jana Nepomucena jako opiekuna studni i źródeł. Znane są przykłady m.in. z terenów Niemiec, gdzie figury męczennika umieszczano w środku studni na podwyższonych cokołach, ewentualnie przy studniach. Wiara w moc praskiego kapłana zapobiegającego wysychaniu tych miejsc szczególnie silnie występowała w Austrii i na Węgrzech. Omawiany kult około połowy XVIII wieku upowszechnia się na wsi, stając się ważnym patronem chłopów. W nim bowiem znaleźli orędownika przed groźnym żywiołem wody. Wiele przykładów sztuki ludowej jest próbą przeniesienia wizerunku świętego Jana Nepomucena z kościołów do codziennie mijanej przeprawy rzecznej lub wioskowej kapliczki. W ten sposób przebiegała dyfuzja kulturowa, najczęściej przybierając charakter pionowy . Ze stanów wyższych opadały elementy kulturowe, stając się w kulturze ludu czymś własnym, niepowtarzalnym.”

(Janusz Hochleitner „Św. Jan Nepomucen jako katolicki bohater kulturowy”)