poniedziałek, 24 września 2018

Encyklopedia sudecka. Sudeckie i śląskie postacie. Słynny już film „Kamerdyner” i kat Pomorza – ze Zgorzelca i Legnicy. Zamordowani przez niemieckich sąsiadów

Człowiek ze Zgorzelca mordował w tym samym lesie polską inteligencję, Kaszubów, Czechów, Żydów i chorych psychicznie Niemców. Nacjonalista sam wyznaczał kryteria, czym jest naród i kto ma prawo żyć w jego wyimaginowanych granicach. 

Sam był zdrowy psychicznie?




„(…) jesienią 1939 roku na Pomorzu zostało zamordowanych czterdzieści tysięcy ludzi. To były pierwsze akty ludobójstwa drugiej wojny światowej. Być może ktoś uzna, że takie porównania są nie na miejscu, jednak nie dają spokoju: w Katyniu zginęło ponad 20 tys. oficerów, w Palmirach 1700 osób. Tymczasem w trzech miejscowościach na Pomorzu, mniej więcej w tym samym czasie, w ramach tej samej akcji eksterminacyjnej – w ciągu dwóch, trzech miesięcy Niemcy zamordowali 30 tys. ludzi, w całym regionie zaś – ponad 40 tys. głównie miejscowych (kaszubskich, kociewskich) Polaków a także Niemców (w większości chorych psychicznie).”

Wojenna historia Kaszub i Pomorza to także historia mojej rodziny i mojego Taty.

„Pogranicza. Stara Kiszewa to książka pokazująca ciekawą i wielowymiarową historię Polaków i Niemców zamieszkujących tereny narodowościowego i etnokulturowego, kaszubsko-kociewskiego pogranicza gminy Stara Kiszewa.” ksiegarnia.karta.org.pl


O „dziadkach z Wehrmachtu” lubią dyskutować ludzie, którzy na własne (dziecięce) oczy widzieli stosy pokrwawionych trupów, czy tacy, którzy lubią się podlizywać aktualnie rządzącej partii?

„Dlaczego dopiero teraz ta potworna zbrodnia doczekała się filmu?

– Być może dlatego, że opowieść dotycząca II wojny światowej jest w Polsce bardzo warszawocentryczna, a słabo przebijają się doświadczenia wojenne innych regionów. Przez wiele lat w dyskursie nie funkcjonowało doświadczenie kresowe. Doświadczenie Śląska to był Gustlik w „Czterech pancernych”, który mówił, że służył u Niemca. Nieuwzględnianie tej różnorodności lokalnej było fatalnym błędem, o czym mogliśmy się przekonać w 2005 roku, kiedy wybuchła afera ze słynnym „dziadkiem z Wehrmachtu” Donalda Tuska, za którą nikt nas, Kaszubów, Pomorzan, do dzisiaj nie przeprosił! A to był policzek!” trojmiasto.wyborcza.pl



wikimedia.org

„Ilu Polaków potrafi dziś odpowiedzieć na pytanie, co znaczy pojęcie: „krwawa jesień na Pomorzu”? Ilu uczniów usłyszało o niej w szkole? Ile akademii i uroczystości odbyło się dla uczczenia jej ofiar? Dodajmy: czterdziestu tysięcy ofiar. Czterdziestu tysięcy wymordowanych (głównie) Polaków, przedstawicieli pomorskiej inteligencji – zabijanych w sposób pieczołowicie przygotowany, planowy, metodyczny i przerażająco skuteczny.

Właśnie zbliża 89 rocznica wielu egzekucji. W większości odbywały się one w październiku i listopadzie 1939 roku. Warto – tu na Pomorzu, w roku obchodów odzyskania przez Polskę niepodległości, zadbać o pamięć ofiar hitlerowskiego terroru w tej części Polski. Mamy na Pomorzu, na Kaszubach (i nie tylko) swoją opowieść o wojnie, często nieznaną szerzej, i warto o tym przypominać – sobie samym i innym. To również dobry moment, by zastanowić się nad tym, jak „wyjść” z tą opowieścią na zewnątrz, do odbiorcy wychowanego na jednej – „krakowsko-warszawskiej”narracji historycznej.” magazynkaszuby.pl

 


forum.valka.cz


„W „Kamerdynerze” Łukasz Simlat wcielił się niezwykle sugestywnie w rolę Petera Schmidta, organizatora mordu w Piaśnicy. Prawzorem postaci był wysoki oficer SS Kurt Eimann, pochodzący ze Zgorzelca, niespełniony artysta, pracownik sądowy. Eimann przeżył wojnę. Wyrok przeciwko niemu został wydany przez Sąd Przysięgłych przy Sądzie Krajowym w Hannoverze w 1968 r. Oskarżony został skazany za udział w eksterminacji psychicznie chorych w ramach akcji T4 i zbiorowe morderstwo 1 200 osób oraz pojedyncze zbrodnie na 10 więźniach obozu Stutthof zamuszonych do zakopywania ciał pomordowanych, łącznie na 4 lata ciężkiego więzienia oraz na 3 lata pozbawienia obywatelskich praw honorowych. Po dwóch wyszedł na wolność za dobre sprawowanie. Taka sprawiedliwość.” next-film.pl

 

Kurt Eimann urodził się 28 lipca 1899 roku w Zgorzelcu, karierę rozpoczynał w 70. SS-Standarte w Legnicy. Odpowiadał za najbardziej okrutne zbrodnie niemieckie na Pomorzu.