środa, 19 grudnia 2018

Tatrzańskie i himalajskie sławy o tym pamiętają … 190. rocznica wydania pionierskiego przewodnika po polskich obecnie górach – Sudetach. Wydano go we Wrocławiu i podkreślono, że najwyższym szczytem świata jest Dhaulagiri. Oraz podano historyczną nazwę Kotła Łomniczki - „Melzergrube”



Motto …

„I tak Dhaulagiri była kiedyś królową całego pasma; potem, po nowych pomiarach, musiała ustąpić miejsca Kanczendzondze, która została teraz zdetronizowana przez Mount Everest. Ten dotąd góruje nad wszystkimi swoimi rywalami. Jednakże według Chińczyków Kunlun – do którego co prawda nie zastosowano jeszcze dokładnych metod geometrów europejskich – przewyższa odrobinę Mont Everest, i twierdzą oni, że już nie w Himalajach należy szukać najwyższego punktu naszego globu. (…)

William Spencer Webb (1784-1865) – angielski wojskowy, na zlecenie Kompanii Wschodnioindyjskiej odbył w roku 1807 z kapitanem Feliksem Raperem wyprawę w Himalaje w poszukiwaniu źródła Gangesu, w latach 1816-1820 prowadził samotnie badania topograficzne, m.in. trafnie ustalił wysokość Dhaulagiri (pomylił się tylko o 23 m), jako pierwszego ośmiotysięcznika”

Autor był świetnie zorientowany w stanie wiedzy z drugiej połowy XIX wieku i dobrze znany Polakom: Juliusz Verne „Dom parowy” publio.pl

Autora tych słów …

„Jednym z pionierskich przewodników po dzisiaj polskich górach był wydany w r. 1828 "Wegweiser durch das Sudeten-Gebirge" Johanna Christiana Berndta. Trzy lata później otrzymały swój pierwszy przewodnik – pióra Franciszka Herbicha – Szczawnica i Pieniny. 170 lat temu – w r. 1842 – ukazała się poręczna książeczka Carla Reyemhola (Lohmeyera) "Vierzehn Tage in den Central-Karpathen", znana jako pierwszy przewodnik po Tatrach. Przez szereg lat dobrze służyła turystom, także polskim, którzy we wcześniejszych latach "ze Staszicem w ręku zdążali do celu podróży". Z "Reyemholem" i z jego "prymitywną mapą" latem 1861 odbył swoją pierwszą wycieczkę w Tatry Karl Kolbenheyer, przyszły autor map Tatr (1876, 1891) i popularnego przewodnika "Die Hohe Tatra" (10 wydań 1876–1898). Pierwszy polski przewodnik po Tatrach – Eugeniusza Janoty – był od Reyemhola o 18 lat młodszy i ograniczał zasięg tylko do "Tatr Nowotarskich" (z Babią Górą i Pieninami włącznie), podobnie zresztą, jak I wydanie Eljasza z r. 1870.”

… polskim górołazom przedstawiać nie trzeba: nyka.home.pl






W "Wegweiser durch das Sudeten-Gebirge" pojawiła się namiastka tego, co w XIX wieku uwielbiano robić: graficznego zestawiania stanu odkryć geograficznych – ciekawych wykresów najdłuższych rzek i najwyższych szczytów.

Szczyt Dhaulagiri był uważny za najwyższy szczyt Ziemi przez kilkadziesiąt lat, chociaż niektórzy badacze i tak nie wierzyli, że mogą istnieć góry przekraczające osiem tysięcy metrów. Dla nich najwyższy był Chimborazo w Andach. 




I tu zaskoczenie … Chimborazo jest najwyższym szczytem w stosunku do Słońca! Skąd oni wiedzieli?


„Naukowcy z Francji i Ekwadoru postanowili zmierzyć dokładną wysokość szczytu najbardziej oddalonego od środka Ziemi. Mount Chimborazo zmalał o kilka metrów, ale nadal jeżeli chcemy znaleźć się na Ziemi w punkcie położonym najbliżej Słońca, musimy wspiąć się właśnie na ten wygasły wulkan w Ekwadorze!” wspinanie.pl

W "Wegweiser durch das Sudeten-Gebirge" "Tschimborasso" jest zaraz po Dhaulagiri.
 
  Rok 1850 i wikimedia.org

W "Wegweiser durch das Sudeten-Gebirge" z alpejskich szczytów wymieniono Mont Blanc i Ortler. To pokazuje, jak Tyrol był ważny dla mieszkańców regionu.

"Dlaczego pod Śnieżką nie ma „Innsbruckiego Domu” a pod Wildspitze jest „Wrocławskie schronisko”? Sto trzynaście lat temu w Dolomitach otwarto „Libereckie schronisko”. Część pierwsza" kunstkamerasudecka.blogspot.com



Na szczycie Ortlera w roku 1999

Inną ciekawostką jest historyczna nazwa Kotła Łomniczki - „Melzergrube” (chociaż znalazłem ją już w wydawnictwach z drugiej połowy XVIII wieku). Obala to zupełnie spotykane w polskiej literaturze twierdzenie …

„Już kilka lat później, za sprawą Michaela Melza z Mysłakowic (od którego nazwiska nazwano kocioł "Melzergrund"), obiekt zostaje przystosowany do przyjmowania turystów (...)” kunstkamerasudecka.blogspot.com



W roku 1890 musiałby on mieć jakieś 150 – 200 lat, co czyniłoby go większą atrakcją turystyczną Karkonoszy niż Śnieżka. Michael Melz żył sobie w roku 1890 a nazwa Melzergrube jest o 150/200/250 lat starsza.



Naprawdę ktoś wierzy, że do końca XIX wieku dolina i kocioł pod Śnieżką nie miały swojej nazwy?