poniedziałek, 5 listopada 2018

Bankructwo „Pana na Pradziadzie”. To jakieś zaskoczenie?

To dowód, że zwłaszcza teraz inwestorzy powinni się dobrze zastanawiać, gdzie chcą lokować ośrodki narciarskie, bo nie zawsze są one „żyłami złota”. 

Jedno pokolenie temu na Pradziadzie w listopadzie na nartach jeżdżono ...

 Motto nr jeden ...

„3 listopada po godzinie 13 temperatura na posterunku klimatycznym w Polanie, w powiecie bieszczadzkim, wyniosła 24,6 stopnia Celsjusza. Jak dotąd tak wysokiej temperatury nie zanotowano w Polsce w listopadzie jeszcze nigdy - wynika z danych IMGW.” rp.pl





Czy narciarstwo na grzbiecie Wysokiego Jesionika upadnie? Narciarze biegowi nie potrzebują tej całej infrastruktury - gdy spadnie śnieg, "infrastrukturę" mają gotową


Motto nr dwa …

„W razie czego ośrodki narciarskie łatwiej odbudować niż kopalnie”

Motto nr trzy …

„Lyžařský areál Praděd – nazývaný „Moravským ledovcem” i spadek liczby odwiedzających go narciarzy …

„1995 - 190 tis.
1998 - 243 tis.
2001 - 147 tis.
2005 - 86 tis.
2009 - 57 tis.
2014 - cca 30 tis.” 


idnes.cz


Lodowce topnieją także na Morawach … 


W roku 2016 pisałem na starej stronie SKPS-u ...
 

„Lyžování na Pradědu upadá.” Sztuczne naśnieżanie w najwyższych partiach Wysokiego Jesionika? W Czechach rozpoczęła się publiczna dyskusja na temat sensu rozbudowy ośrodków narciarskich w Sudetach

„Nasze prognozy sprawdziły się co do joty. Meteorologiczna zima okazała się trzecią łagodną z rzędu i zarazem trzecią najcieplejszą w okresie powojennym. Zamiast wielodniowych mrozów i śniegów mieliśmy niemal niekończące się przedwiośnie.

W całym kraju zima okazała się łagodna, w dodatku była trzecią ciepłą z rzędu. Grudzień zapisał się w skali ogólnokrajowej jako najcieplejszy w dziejach pomiarów meteorologicznych, prowadzonych nieustannie od końca osiemnastego wieku. Styczeń przyniósł temperaturową normę. Luty, podobnie jak grudzień, był wyjątkowo ciepły. Zapisał się w pierwszej piątce najcieplejszych.” twojapogoda.pl

To pewnie wymyślili metereolodzy - „ekoterroryści”.
 


A to wypowiedź właściciela „skiareálu Miroslav v Lipové-lázních v Jeseníkách”, który po raz czwarty rozpoczyna sezon tej zimy, naśnieżając stok praktycznie od zera.

„Za 26 let takovou sérii teplých zim nepamatuji, říká vlekař z Jeseníků” idnes.cz

„Místo sněhu déšť. Za pár dní může být v Jeseníkách po lyžařské sezoně” idnes.cz

Stabilna pokrywa śnieżna staje się rarytasem i na samym grzbiecie Wysokiego Jesionika (padający na tej wysokości ulewny deszcz nie zdarzał się w poprzednich latach).

„Sníh je během zim i na vrcholcích Jeseníků stále vzácnější, ukazují měření" idnes.cz

W związku z tym niektórym zamarzyło się sztuczne naśnieżanie wysokogórskich łąk na terenach chronionych, bo nie można liczyć na 60 – 80 cm pokrywy naturalnego śniegu, przy której właściciel ma prawo uruchomić wyciągi.

„Provozovatel ski areálu pod nejvyšší horou Jeseníků Praděd usiluje o zrušení dosavadního tabu. Chce uměle zasněžovat v nejpřísněji chráněné přírodní rezervaci, kde je provoz vleků povolen vládní výjimkou. Marně se o to snažil řadu let. Nově předkládá k posouzení komplexní plán rozšíření lyžařského areálu, který počítá i s technickým sněhem. Nemůže totiž konkurovat níže položeným, dostupnějším a k lyžování vhodnějším areálům, kde se zasněžuje.” ceskatelevize.cz


Lepsze warunki panują w niższych partiach gór, bo tam używa się armatek śnieżnych (chociaż: „Miroslav byla jedním z prvních areálů v Jeseníkách, který měl sněžná děla. Ani ta ale nejsou všemocná...”). Jednak pokrywanie wysokogórskich łąk technicznym śniegiem (którego chociażby skład chemiczny jest zupełnie różny od wód opadowych) jest absurdalne z punktu widzenia ochrony środowiska.

Dyskusja na ten temat rozpoczęła się także po czeskiej stronie Karkonoszy.

„Správa Krkonošského národního parku má obavy z dalšího rozšiřování sjezdovek s umělým sněhem v nejvyšších českých horách. Čím jsou teplejší zimy, tím větší je i pravděpodobnost umělého zasněžování na stále větších plochách." idnes.cz

Oby nie skończyło się tak, że zniszczymy góry a narciarstwo i tak będzie dogorywać.

Ciepłe zimy i susze na zmianę z powodziami wcale mnie nie cieszą – ale nie mamy co udawać, że możemy sterować klimatem.

Udawanie, że jest jak dawniej do niczego nie prowadzi – dlatego kupujemy więcej armat i czołgów, a przecież wojny jeszcze nie ma.

W swoim czasie w Sudetach upadło górnictwo węgla – tego też nie wyobrażały sobie tysiące, związanych z górnictwem, ludzi.

W razie czego ośrodki narciarskie łatwiej odbudować niż kopalnie.

Spadło trochę naturalnego śniegu – trzeba z tego korzystać.

Miłośnikom Sudetów życzę srogiej zimy 2016/2017.”




Rok 2018 …

„Polovina Pradědu bude asi na prodej. Majitel má milionové dluhy” idnes.cz


Wycinanie drzew w rezerwacie, by poszerzyć trasy zjazdowe.

Sztuczne naśnieżanie na wysokogórskich łąkach.

Budowa parkingów, bo autobusy nie miały gdzie parkować.

Budowa „kanapy”, która uczyniłaby szczytowe partie Wysokiego Jesionika piękniejszymi.

To wszystko by ratować bankruta?

Jakie długi ma „Pan na Pradziadzie” dopiero się okaże podczas postępowania upadłościowego. Zalega z zapłatą sporej kwoty np. samorządowi Karlovej Studánki.

Gdyby ograniczył działalność do popularnego schroniska Švýcárna a nie oddawał się mrzonkom o „szaleństwie” - obecnie bardziej błotnistym niż białym – wyszedłby na tym lepiej?


Globalne ocieplenie to lewacki wymysł?
A może Donald Trump to wymysł prawacki?

Ja go nigdy nie widziałem - a w Karkonoszach brodziłem kilometrami w czerwcowym  śniegu.