czwartek, 13 października 2022

Dlaczego odarty ze skóry święty został patronem Piastów Śląskich? Część pierwsza

W katedrze w Mediolanie


Św. Bartłomiej jest uznawany za patrona Piastów Śląskich. Wielu o tym pisało i nadal pisze. Ale z jakiego nim został? Na ten temat trudniej znaleźć wiadomości.

Najsłynniejsze przedstawienia Bartłomieja pochodzą z Rzymu i Mediolanu. Niektóre doceniane są przez medyków.

„Stojąca w transepcie mediolańskiej katedry rzeźba św. Bartłomieja jest najsłynniejszą pracą artysty Marco d’Agrate. Apostoł przedstawiony został z przewieszoną na ramionach i wokół ciała skórą, która na pierwszy rzut oka przypomina chustę. Przedstawienie takie odwołuje się do jego męczeńskiej śmierci, niezwykle okrutnej, został bowiem żywcem obdarty ze skóry, a potem ścięty. Odwołaniem do jego wiary chrześcijańskiej jest trzymana w lewej dłoni Biblia. Arcydzieło charakteryzuje się niezwykle precyzyjnym uchwyceniem anatomii ciała i budowy mięśni. Być może artysta znał słynny traktat o anatomii Andreasa Vesaliusa, który ukazał się w Wenecji w 1553 r. Ciekawostką jest napis dodany do postumentu rzeźby o treści Non mi fece Prassitele, bensì Marco d’Agrate, charakteryzujący się wiarą artysty we własne umiejętności porównywalne z samym mistrzem z czasów antycznych Praksytelesem.” teatranatomiczny.wum.edu.pl


Niejeden w wieku lat ok. siedemdziesięciu chciałby tak wyglądać (oczywiście ze skórą na właściwym miejscu). 


Katedra w Mediolanie

Rzym …

„Na prawo, pod stopami Chrystusa, znajduje się św. Bartłomiej. W jednej ręce trzyma nóż, którym został obdarty ze skóry; w drugiej trzyma swoją skórę (w jednym kawałku) zdjętą z ciała. Twarz na zwisającej skórze to autoportret Michała Anioła. Jedna z interpretacji mówi, że to może odzwierciedlać udręczonego ducha Michała Anioła – w czasie, gdy malował ten obraz, był już starszym człowiekiem i przeżywał kryzys wiary. Jest też inna interpretacja: ponieważ artysta nie chciał przyjąć zamówienia na fresk, czuł, że wolałby być żywcem obdarty ze skóry, niż wykonywać tę pracę.” aleteia.org

I właśnie od Rzymu zaczyna się historia kultu św. Bartłomieja w dynastii Piastów.

Wojciech - pierwszy „polityczny” święty w dziejach Polaków i Piastów …

„Gdy w 999 roku papież Sylwester II kanonizował męczennika odbyło się ich uroczyste „podniesienie” (elevatio) i umieszczenie na ołtarzu głównym. Zgodnie z powszechnym wówczas zwyczajem główną część relikwii zamurowano w ścianie katedry, do której domurowano ołtarz z kamienia. Inne części, m.in. głowę i jedno ramię, umieszczono w bogatych relikwiarzach, które w dni uroczyste obnoszono w procesjach i wystawiano dla publicznej czci. Drugie ramię – jak powszechnie wiadomo – Bolesław Chrobry podarował Ottonowi III, a ten umieścił je w kościele na rzymskiej wyspie na Tybrze.” misyjne.pl



Ottona III uznaje się za fundatora kościoła na Isola Tiberina. Sprzeczne są natomiast poglądy na temat, czy miał on pierwotnie wezwanie św. Wojciecha, czy … św. Bartłomieja, którego relikwie trafiły tam w podobnym czasie.

„W Rzymie na Isola Tiberina w kościele pw. św. Bartłomieja można oglądać niezwykły zabytek sztuki rzeźbiarskiej. Pośrodku schodów wiodących do głównego ołtarza stoi okrągły kamienny słup, wewnątrz wydrążony, a z zewnątrz ozdobiony płaskorzeźbami przedstawiającymi cztery postacie: Chrystusa, św. Bartłomieja, św. Wojciecha i cesarza Ottona. Jest to kamienna studnia z końca X wieku, na której znajduje się najstarszy w dziejach wizerunek św. Wojciecha w mnisim habicie, przepasanego paliuszem, z pastorałem w prawej ręce i księgą Pisma Świętego w lewej.

Ta studnia ma wielkie znaczenie historyczne i symboliczne zarazem, ponieważ w kapitalnym skrócie pokazuje Ottonową koncepcję zjednoczonej Europy. Położenie kościoła nawiązywało do faktu narodzin św. Wojciecha dla nieba. Jak wiadomo, zginął on przy ujściu Wisły, nad brzegiem morza, do którego wrzucono ciało. Rzymska świątynia otoczona wodami Tybru kojarzyła się z miejscem męczeńskiej śmierci Sławnikowica (podobny charakter miały także inne kościoły, zbudowane przez Ottona III ku czci praskiego biskupa, np. nad jeziorkiem w Subiaco czy na morskiej wyspie Pereum niedaleko Rawenny). Również faktowi wybudowania kościoła nad studnią cesarz przypisywał mistyczny sens. Oto ciało świętego męczennika, które leżało w wodzie, przyczyniło się do uświęcenia wszelkiej wody.” kosciol.wiara.pl

Niektórzy uważają, że to nie wizerunek św. Wojciecha (a studnia ma być z wieku XII), jednak tradycja mówi o „studni świętego Wojciecha”. Co ciekawe relikwie Wojciecha, które trafiły na rzymską wyspę, były raczej prawdziwe (są tam do tej pory w kaplicy św. Wojciecha), a świętego Bartłomieja raczej „rzekome” (ale za to w ołtarzu głównym).

Rzymska bazylika świętego Bartłomieja jest do dziś w pewien sposób kościołem „polskim”. W roku 2000 Jan Paweł II ogłosił ją sanktuarium męczenników XX i XXI wieku. Znajdują się tam relikwie polskich, współczesnych męczenników – ofiar nazizmu i komunizmu.

I tak splotły się po raz pierwszy losy patrona Polski oraz świętego Bartłomieja – już u samego początku rządów dynastii Piastów. Ale to dopiero początek.

„Czyż ta właśnie idea, którą symbolizuje kamienna studnia sprzed tysiąca lat, nie legła u podstaw koncepcji zjednoczonej Europy - koncepcji, o jakiej marzyli jej wielcy ojcowie, Francuz - Robert Schuman, Włoch - Alcide de Gasperi i Niemiec - Konrad Adenauer?”
 
"Arka świętego Dominika w Bolonii i „Arka” błogosławionego Czesława we Wrocławiu – niezwykłe podobieństwa. Pierwsze sceny są identyczne, a to dopiero początek" kunstkamerasudecka.blogspot.com
 
"Historia Śląska i Wrocławia przez ścięte głowy opisana. Święty Wojciech jako kefalofor biskupa Thurzona. Polsko – czeskie zmagania o głowę patrona Czechów i Polaków. Część III" kunstkamerasudecka.blogspot.com