poniedziałek, 7 grudnia 2020

Pomnik trudu górniczego, czyli „diorama” z Braszowic (z poniemiecką ciekawostką)

 
Dioramy modne są u modelarzy lub w muzeach …

„W Muzeum Historii Naturalnej Carbegie w Pittsburghu, w Pensylwanii, znajduje się 150-letnia diorama przedstawiająca Araba atakowanego przez lwa. Ostatnie badania ujawniły, że w manekinie przedstawiającym człowieka znajdują się... ludzkie szczątki.” podroze.onet.pl

Jednak coraz częściej zdarzają się pomniki, będące swego rodzaju dioramami.

„Na swojej trasie zupełnie przypadkowo natrafiłem na miejscowość Taczów, a w niej pomnik „Spotkanie u Powały” a także diorama obrazu „Bitwa pod Grunwaldem”. Wszystko to umiejscowione nad uroczym stawem. Jak podaje Radio Plus (niestety niewiele informacji jest o tym miejscu [SIC!] ) pomnik ukazuje króla Władysława Jagiełłę, podkanclerza Mikołaja Trąbę oraz rycerzy Mikołaja Powałę z Taczowa, Mszczuja ze Skrzynna i starostę Dobrogosta Czarnego z Odrzywołu. Zostali oni utrwaleni przez artystę Edwarda Łagowskiego w chwili debaty nad szczególnym elementem przygotowania do bitwy: budowy mostu na Wiśle w okolicach Czerwińska.” bartoszpiatkowski.pl

Istnieje też pomnik górniczy …

„Biedaszyb” - upamiętnienie górników zwolnionych z kopalń w latach wielkiego kryzysu 1929-33” mojamarka.com

„Szczególną uwagę mieszkańców przykuwa nowa rzeźba „Biedaszyb” przedstawiająca górników. Jej historia jest dosyć ciekawa, bowiem powstała ona na podstawie archiwalnej fotografii wykonanej właśnie w Jaworznie. Być może wśród naszych mieszkańców znajdują się jeszcze osoby spokrewnione z górnikami ze zdjęcia. Model rzeźby wykonał Piotr Prus z Pracowni Artystycznej „Moja Marka” z Lublina, odlew wykonano w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych „GZUT” Spółka Akcyjna.” jaw.pl






Od kilku lat mamy podobny pomnik na Przedgórzu Sudeckim. Co prawda raczej nie kryje w sobie ludzkich szczątków i nie jest wykonany na podstawie konkretnej fotografii, ale też zawiera w sobie oryginalną ciekawostkę. O tym za chwilę ...

Wzgórza wokoło Braszowic nie są zbyt wysokie - co nie znaczy, że nie są ciekawe dla miłośników fortyfikacji, militariów i górnictwa.



Masyw Brzeźnicy (Masyw Grochowej) w niektórych miejscach jest podziurawiony jak szwajcarski ser


„W 1934 roku w Masywie Grochowej funkcjonowało dziewięć kopalń magnezytu: „Szczęść Boże", „Grochów I, II, III”, „Konstanty”, „Anna”, „Kojancin”, „Małgorzata”, i „Klara”. Średnie miesięczne wydobycie sięgało 750–1000 ton, a odbiorcami produktów były głównie huty śląskie. W czasie II wojny światowej wydobywanie magnezytu było kontynuowane; w tym też okresie w podziemiach „Konstantego”, na II poziomie miała istnieć podziemna fabryka części do samolotów należąca do firmy Krupp AG. Pod koniec wojny kopalnia ta została zatopiona, zakład przeróbczy zniszczony, a urządzenia górnicze zdemontowane.” (Mariola Stefanicka, Adam Pierzga, Wojciech Majchrzak „Wybrane aspekty racjonalnej gospodarki złożem magnezytu „Braszowice”)

Rok 2016 …

„W sobotę 14 października w Braszowicach uroczyście odsłonięto pomnik trudu górniczego „Tym, którzy z czeluści ziemi jej skarby dobywali” poświęcony wszystkim byłym i obecnym górnikom, pracującym w kopalniach w rejonie Braszowic i Grochowej. (…) - Wózek, który jest przy pomniku został wyciągnięty z kopalni Anna. Odkrywając tę kopalnię, na dole znalazłem wspaniały przedwojenny wózek, unikat, prawdziwą perełkę, bo jedyny z zachowaną tabliczką. Przyjechała 15 osobowa ekipa z Warszawy i cały dzień wyciągaliśmy ten wózek. Po około roku zacząłem go czyścić, malować na starą modłę. Wózek ufundowało przedsiębiorstwo z Gliwic dla wspierania małej przedsiębiorczości, o czym mówi przymocowana do niego tabliczka. Co ciekawe po wojnie, lokalne kopalnie przejmowały zakłady Gliwickie – opowiada pan Krzysztof.” doba.pl




To zapewne ten sam wózek (rok 2010) …

„Jak już wspomnieliśmy w kopalni zachowało się wiele ciekawych pozostałości sprzętu i urządzeń górniczych. Tuż przy szybie na poziomie II znajdują się trzy wózki górnicze (Förderwagen), wyprodukowane przed 1945 r. przez zakłady Friedensbahn w Gliwicach oraz oparty o ścianę rozjazd górniczy. Z wózków na poziomie II odpiłowano niestety tabliczki z nazwą zakładów. Wózek z zachowaną tabliczką znajduje się natomiast na częściowo zalanym poziomie III.” (Krzysztof Krzyżanowski, Dariusz Wójcik, Marek Furmankiewicz „Kopalnia magnezytu Anna w Braszowicach” – tam można zobaczyć zdjęcia wózków w opuszczonych chodnikach kopalni)