niedziela, 27 grudnia 2020

Wędrówki architektoniczne. Theodor von Gosen, Meduza i Cysterna Bazylikowa





Nie tak dawno w Muzeum Narodowym we Wrocławiu ...

“W muzealnym holu wita nas dwóch młodzieńców - "Szermierz", wypożyczony z Leverkusen, autorstwa Hugo Lederera oraz "Perseusz" Theodora von Gosena.”

Perseusz trzyma stopę na odciętej głowie Meduzy, co dobrze widać na zdjęciu z 1905 roku. Theodor von Gosen sportretował się wtedy na tle rzeźby.

Tydzień temu Muzeum Narodowe we Wrocławiu udostępniło wykład “Sztuka Bizantyjska”. W trakcie wykładu pokazano dzieło geniuszu dawnych inżynierów – Cysternę Bazylikową z Kostantynopola. Była też mowa o głowach Meduzy, na których oparto kolumny w Cysternie. To jedne z najsłynniejszych Meduz na świecie.




Theodor von Gosen wyrzeźbił “Perseusza z głową Meduzy” w roku 1900 pod wpływem Adolfa von Hildebrandta, artysty tworzącego w dawnym klasztorze San Francesco di Paola we Florencji. Hildebrandt był zafascynowany sztuką włoskiego renesansu – podobnej fascynacji uległ von Gosen. W roku 1902 wyruszył w pierwszą podróż do Włoch.

Mit o Perseuszu i odcięta głowa Meduzy przewijają się przez kulturę od czasów antycznych po współczesność.


"Metopa z przedstawieniem Perseusza zabijającego Meduzę, odlew gipsowy, Berlin, 1861-1877, ze zbiorów Uniwersytetu Wrocławskiego." Oryginał znajduje się w Palermo. uni.wroc.pl


Miałem to szczęście, że przewędrowałem Turcję wzdłuż i wszerz w latach 1997 i 1998, gdy wydawało się, że kraj ten zmierza w kierunku liberalnej demokracji a nie islamskiej dyktatury. Zwiedzałem wtedy Cysternę Bazylikową, którą wcześniej znałem z przygód Bonda, Jamesa Bonda (“Pozdrowienia z Rosji”). Nawiasem mówiąc zdjęcia robiłem aparatem ZENIT 12 XP produkcji radzieckiej a lampę błyskową miałem z NRD. Liczyło się każdą klatkę filmu, zwłaszcza, gdy wyjazd trwał ponad miesiąc. Cysterna była także gorzej oświetlona niż dzisiaj.




“Cysterny Stambułu, czyli gdzie mieszka Meduza”

(…)

Cysterna została zbudowana w 532 r. na rozkaz cesarza Justyniana w miejscu zburzonej podczas powstania Nika bazyliki św. Eliasza i pełniła swoją funkcję aż do zdobycia Konstantynopola przez Turków w 1453r. Przez następnych 100 lat leżała zapomniana, aż do ponownego odkrycia jej przez holenderskiego podróżnika Gyllesa, który odwiedził Stambuł w poszukiwaniu bizantyjskiej historii miasta. Przez kolejnych 400 lat pełniła różne funkcje, także np. wysypiska śmieci. Dopiero gruntowna renowacja z roku 1987 przywróciła ten niezwykły zabytek turystom. Budowla jest ogromna, ma wymiary 143x65m, a jej sklepienie podpiera 336 kamiennych kolumn. Kolumny mają około 9m wysokości i są odległe od siebie o około 4,8m. W czasach świetności cysterna mogła pomieścić aż do 80 tys. m3 wody! Różnorodność wykorzystanych do budowy materiałów i stylów wskazuje na to, że została ona zbudowana z pozostałości istniejących już budowli.”

Dotyczy to nie tylko kolumn.




“Jedną z atrakcji są znajdujące się w północno-zachodnim rogu cysterny kolumny, których podstawą są ułożone na boku i do góry nogami głowy Meduzy. Zgodnie z mitologią grecką jej spojrzenie zamieniało w kamień wszystko, co żyje. Zapewne dlatego legenda mówi, że cesarz Justynian kazał umieścić je w najodleglejszym rogu cysterny do góry nogami tak, by woda jak najszybciej zakryła ich oczy.” travellersi.pl




Głowy Meduzy to spolia przeniesione najprawdopodobniej z dawnego nimfeum.

“Nimfeum (nimfajon) – świątynia nimf, żeńskich bóstw wodnych, związanych ze źródłami, strumieniami i rzekami. W starożytnej Grecji miejscami kultu tych istot były uświęcone groty, gaje ze źródłami, później także studnie. Grecy niekiedy wznosili obiekty sakralne, ale często obywano się bez budynków – świątyń, składając ofiary na wolnym powietrzu. 


 
W architekturze starożytnego Rzymu nimfeum to także obiekt architektoniczny, dekoracyjne zakończenie wodociągu – akweduktu. Takie nimfeum mogło mieć postać kaskady czy fontanny, z rzeźbiarską i architektoniczną dekoracją.” archirama.muratorplus.pl
 


Na zdjęciach nimfeum w Cezarei Nadmorskiej (Izrael)

“Hugo Lederer – nie tylko „Szermierze”. Alfred Vocke i „Przeznaczenie”. Część pierwsza” kunstkamerasudecka.blogspot.com