poniedziałek, 8 listopada 2021

Takie rzeczy tylko w Burgundii? Od kilkunastu lat także na skraju Sudetów. Romański Maiestas Domini z Krnova – Kostelca i śląski orzeł w herbie europejskiego, alpejskiego kraju. Część I



Malarstwo romańskie w naszej części Europy to prawdziwa rzadkość. Romańskiej rzeźby i architektury też nie ma zbyt dużo – więc czego oczekiwać od sztuki tworzonej farbą a nie w kamieniu?

Liechtensteinu w razie zagrożenia ma bronić armia Szwajcarii.

„Herb Liechtensteinu – tarcza główna dzielona w krzyż z tarczą sercową i pępkową.

Na pierwszym polu (lewy górny róg) znajduje się orzeł śląski (czarny z białą przepaską na skrzydłach w polu złotym). W drugim polu znajduje się herb wymarłej w 1594 roku, rodziny Chueringe (Kueringer) (żółto-czarne pasy z koroną rucianą) przekazany Liechtensteinom przez cesarza Ferdynanda II w 1620 roku. Herb ten jest podobny do herbu Saksonii, różni się układem pasów - pierwszy pas jest złoty, a w herbie Saksonii - czarny.

W trzecim polu znajduje się gotycka tarcza dzielona w słup z herbem śląskiego Księstwa Opawskiego, należącego od 1613 do rodziny Liechtensteinów.

W czwartym polu znajduje się herb Wschodniej Fryzji właściwie hr. Rietberg, do którego Liechtensteinowie mają (od 1719) niepewne prawa (małżeństwo Agnes Cirksena z Rietberg z Gundakarem Liechtensteinem).

Tarcza pępkowa to herb dawnego śląskiego Księstwa Karniowskiego w Czechach, też od XVII w.(1622) w rękach Liechtensteinów.

Tarcza sercowa to herb rodu książęcego - von Liechtenstein. Herb zawiera dodatkowo płaszcz gronostajowy zwieńczony mitrą książęcą.

Obecna wersja herbu przyjęta 4 czerwca 1957, jest to zmodernizowany herb z 1623.” panstwa.com

Historia śląskich księstw wspomnianych powyżej nie jest typowa, bo nie powstały z podziału piastowskiego dziedzictwa. Ich ziemie do XIII wieku były częścią Marchii Morawskiej i dopiero od tamtej pory zaczęto je łączyć ze Śląskiem. W tym czasie pod Krnovem istniał już niewielki, murowany budynek.




 

 

W Krnovie – Kostelcu znajduje się kościół, w którym na pierwszy rzut oka można się spodziewać wszystkiego, ale nie późnoromańskich malowideł. No chyba, że spojrzymy na niego od tyłu. 

 

 

Obecna zakrystia barokowej świątyni była kiedyś jednym z najstarszych kościółków czeskiej części Śląska. Do początku XXI wieku jej ściany były zamalowane od czasów nowożytnej przebudowy i nikt nie spodziewał się, że całe pokryte są obrazami powstałymi pomiędzy XIII a XV wiekami.




Najstarsze malowidła wypełniają sklepienie apsydy.






„Już od najwcześniejszych przedstawień Maiestas Domini postać Chrystusa otoczona jest osłoną świetlną, mającą określone formy geometryczne: koła (kolista gloriola), owalu, migdału (właściwa mandorla zgodnie ze znaczeniem tego słowa) i w wyjątkowych zastosowaniach np. kwadratu, rombu. Obecnie używane jest określenie mandorla dla każdego kształtu obramienia i dlatego nie ma ono już reminiscencji formy migdału.” (Tadeusz Dobrzeniecki „Maiestas Domini w zabytkach polskich i obcych z Polską związanych” – w czasie pisania artykułu nikt jeszcze nie wiedział o malowidłach z Krnova)

Przedstawienie majestatu Chrystusa to jeden z najstarszych motywów w sztuce chrześcijańskiej. Pojawił się już w czasach Konstantyna Wielkiego, czyli wtedy, gdy religia ta stała się dominującą w ówczesnym śródziemnomorskim świecie. W jego ukształtowaniu pomogła Apokalipsa …

„A oto w niebie stał tron
i na tronie [ktoś] zasiadał.

(…)

a w środku tronu i dokoła tronu
cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu:
Zwierzę pierwsze podobne do lwa,
Zwierzę drugie podobne do wołu,
Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką
i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie.”

Zwierzęta te wiązano z czterema Ewangeliami już w II wieku.


Ciąg dalszy nastąpi.