piątek, 2 kwietnia 2021

Bażant – przybysz ze wschodu przez Czechy i Niemcy

 


„(…) bażant, od 15. w., słowo europejskie, do nas przez Czechów (bażant, z niem. Fasant), a od nas na Ruś (gdzie i nowa pożyczka fazan z nowego niem. Fasan); wszystko z łac. grec. fasianos, od kraju rodzinnego ptaka (rzeka Phasis w Kolchidzie na Kaukazie).” (Aleksander Brückner „Słownik etymologiczny języka polskiego”)

„Najwcześniejsze informacje o występowaniu bażantów na obszarze położonym w obecnych granicach Polski pochodzą z 1567 roku ze Śląska (Glutz von Blotzheim 1973).” iop.krakow.pl

To ciekawe, bo w sztuce śląskiej był obecny dużo wcześniej.

„Kodeks Głubczycki" spisany został przed 1421 rokiem przez Mikołaja Brewis (Kurz) w Krakowie (syn Jana z Głubczyc). Księgę tę iluminował artysta prawdopodobnie pochodzenia czeskiego, Jan z Żytawy (studiował w Pradze), który jakiś czas (1415-1421 lub 1420-1421) przebywał i tworzył we Wrocławiu. Był on autorem iluminacji wielu ówczesnych dzieł o różnej tematyce np.: ksiąg teologicznych, mszałów, ksiąg praw.

Artysta sygnował swoje prace w bardzo charakterystyczny sposób, tj. umieszczał swój podpis "Johannes de Zittavia" na banderoli (motyw przypominający zwój pergaminu), na pierwszej stronie iluminowanej przez siebie księgi. Artysta ten wywarł wpływ na malarstwo miejscowe i małopolskie. We Wrocławiu pozostawił po sobie ucznia, tak zwanego Mistrza Księgi Szachowej.”

A w owym Kodeksie … 

 

„Górny fragment wspomnianej wici jest plastycznie bardziej rozbudowany i ciekawie zakończony literą "a" , nad którą znajduje się bażant (?) skubiący owoc.” powiatglubczycki.pl

Być może Jan z Żytawy widział wcześniej bażanty w Czechach.

„V naší zemi se první zmínka o výskytu bažantí zvěře datuje k letopočtu 26.2.1330. Z té doby se dochoval zajímavý dokument a to listina císaře Ludvíka Bavora, který v Bavorsku začíná s chovem bažantů dovezených z Čech.

Za vlády Karla IV. se v Čechách zakládá první bažantnice u loveckého zámečku v Králově Dvoře nedaleko Berouna.” kdelovit.cz

Czyli bażanty w Czechach były obecne na długo przed 1330 rokiem.



W XV wieku bażanty były już dość dobrze znane w Europie. Fragment manuskryptu z komentarzami biblijnymi autorstwa Mikołaja z Liry (egzemplarz z roku 1459, e-codices.unifr.ch)
 

 

Fragment tapiserii ok. 1495 - 1505 r. metmuseum.org

Śląsk …

„Wieś Lipno (niem. Lippen) położona jest w województwie opolskim, powiecie opolskim, gminie Niemodlin. Na północ od miejscowości znajduje się ok. 200-hektarowy zespół przyrodniczo-krajobrazowy wraz z ogrodem dendrologicznym o powierzchni ok. 4 ha, będący jednym z najstarszych istniejących arboretów w Polsce. (…) Dawny zwierzyniec w Lipnie stanowił jeden z najdłużej funkcjonujących ogrodów tego typu na terenie pruskiego Górnego Śląska. Dokładna data jego powstania nie jest znana. Istnieją przypuszczenia, że utworzono go jeszcze w XVI w. , o czym może świadczyć fakt sprowadzenia w 1618 r. do istniejącego już ogrodu siedmiu jeleni z Austrii. Jednakże wiele źródeł podaje informację, jakoby powstał on dopiero za czasów panowania rodu Zerotin. Pewne jest, że już w 1567 r. istniała tu, pierwsza na Śląsku, bażanciarnia, z ptactwem specjalnie sprowadzonym z Czech.” (Anna Steuer-Jurek „Lipno – dawny zwierzyniec, współczesny zespół przyrodniczo-krajobrazowy”)




Niektórzy uważają, że gdyby nie ciągłe uzupełnianie populacji bażantów osobnikami z hodowli, zniknęłyby one z polskiego krajobrazu. Inni przybysze - mimo trzebienia - podbijają coraz to nowe obszary.

 

"Wesoły cmentarz” z Albrechtic nad Wełtawą. Część pierwsza" kunstkamerasudecka.blogspot.com