„Nowy prezydent Czech Miloš Zeman weźmie udział w dorocznej pielgrzymce na Śnieżkę, najwyższą górę w Czechach. Tym samym podtrzyma tradycję swych poprzedników, co wcale nie było oczywiste, wziąwszy pod uwagę dość niejednoznaczny stosunek Zemana do chrześcijańskiej tradycji swego kraju.
Celem pielgrzymki jest kaplica św. Wawrzyńca, patrona czeskich gór, a w szczególności Karkonoszy. Odbędzie się ona 10 sierpnia w liturgiczne wspomnienie świętego. Mszę odprawi czeski prymas kard. Dominik Duka.
Pielgrzymka na graniczną Śnieżkę niejednokrotnie bywała okazją do nieoficjalnych spotkań prezydentów Polski i Czech. W tegorocznej pielgrzymce weźmie również udział były czeski prezydent Václav Klaus. Zapowiedział to już przed rokiem, kiedy po raz ostatni pielgrzymował jako prezydent. W odróżnieniu od Zemana, który na szczyt wjedzie samochodem, Klaus, jak zwykle, przyjdzie pieszo, ze swymi wnukami.” pl.radiovaticana.va
Myślę, że dobrym porównaniem dla wjeżdżania samochodem na Śnieżkę z okazji sudeckiego „święta ludzi gór” jest wizyta VIPa na zlocie wegetarian i spożycie przez niego - na uroczystym obiedzie - tradycyjnego schabowego.
No, ale jak zagorzały ateista ...
„Prezydent Zeman zaskoczył wszystkich kończąc przemówienie krótką modlitwą, jest bowiem zagorzałym ateistą. Po ceremonii przemawiał także w katedrze św. Wita, gdzie odwołał się do postaci Karola IV Luksemburskiego. Złożył kwiaty przy grobie świętego Wacława i wysłuchał modlitwy za ojczyznę, którą poprowadził arcybiskup ołomuniecki- Jan Graubner.” novinka.pl
… „pielgrzymuje”, to pewnie samochodem.
Nie on jeden.
(Dygresja ...
Ciekawe czy Papieże: JP II i Franciszek wybraliby samochody???)
Wybory wygrał z arystokratą, więc spotkanie z pamiątkami po Królestwie Czech musiał mocno przeżyć. youtube.com
Heydrich nie przeżył.
„Reinhard Heydrich przybył do Pragi 27 września 1941 roku. Niedawno został przez Hitlera mianowany protektorem Czech i Moraw. Rezydujący wciąż na Hradczanach marionetkowy prezydent Emil Hácha oprowadzał go po salach zamku. Esesman rozkazał pokazać regalia królów czeskich. Kiedy je przyniesiono, włożył na głowę świętą koronę Przemyślidów. Legenda głosiła, że każdy, kto dokona takiego świętokradztwa, umrze nim minie rok.” skps.wroclaw.pl
Prezydentowi Czech życzę zdrowia.
Na „sudeckiego” Wawrzyńca, jako "patrona ludzi gór" (Wawrzyniec – jako osoba – nie miał nic wspólnego z górami) niektórzy ludzie gór spoglądają chyba z lekkim dystansem i zdecydowanie wybierają Bernarda z Aosty. skps.wroclaw.pl
„10 sierpnia 1681 roku w rocznicę śmierci św. Wawrzyńca postawiono na Śnieżce kaplicę jemu poświęconą. W roku 1981, w 300-lecie wydarzenia zgromadzeni na Śnieżce ratownicy i przewodnicy obrali go za patrona. - Święty Wawrzyniec łączy narody, bo przybywają tam i Polacy, i Niemcy, i Czesi. Natomiast, gdyby zastanowić się kto powinien być patronem ratowników, to oczywiście św. Bernard z Aosty. Niesamowita postać - opowiada Monika Rogozińska, dziennikarka, podróżniczka i ratowniczka górska.”
Audycję na ten temat przygotowało polskieradio.pl
Fot. (góra, na którą niektórzy udający się na "święto ludzi gór" nie są w stanie wejść na piechotę) Mrozen.
"Właściwie do końca XVII stulecia gabinety osobliwości tworzone były bez żadnego planu. (...) Typowy zbieracz epoki ciekawości nie miał nic wspólnego z dzisiejszym stereotypem maniakalnie drobiazgowego i zamkniętego w sobie kolekcjonera. (...) Kolekcjonerzy byli najczęściej humanistami lub lekarzami i chętnie pokazywali swoje zbiory ludziom o podobnych zainteresowaniach." M. Krawczyk "OSOBLIWE GABINETY EPOKI CIEKAWOŚCI"