czwartek, 9 maja 2019

Encyklopedia sudecka. Naburmuszony pies, czyli szczekanie sarny

Myślałem, że za płotem ogrodu biegnie jakiś pies w nie najlepszym humorze. Okazało się, że „pies” (Capreolus capreolus) miał rogi ...



„Muszę tu wspomnieć o "szczekaniu" saren. Czasem słychać spod lasu zajadły, przytłumiony szczek. Wydawać by się mogło, że to jakiś zbłąkany pies się wkurzył i coś obszczekuje krótkimi, chrapliwymi odgłosami. Ale nie - to kozły, samce saren wydają takie dźwięki w chwilach niepokoju, zagrożenia, gdy ktoś (coś) wtargnie na ich teren. Zdarza się usłyszeć ten dźwięk całkiem blisko.” antymiasto.blogspot.com


„Dostałem ostatnio pytanie – “Co tak w lesie szczeka?”. Szczeka lis, zaskomli wilk i bardzo głośno zaszczeka kozioł sarny. Nie dziwię się, że takie szczekanie wywołuje emocje. Ba, niezły strach. Siedziałem wczoraj w ukryciu. Czekałem. Chciałem zobaczyć co się dzieje wieczorem na łące. Przyleciały żurawie, popasła się sarna. Słyszałem przechodzące olsem dziki. Odezwały się polujące na ważki żołny. Zagrał ciągnik rolniczy. Generalnie jednak cisza. Nagle za plecami, zaszczekał kozioł. Mimo wielu lat bycia w lesie, mimo osłuchania w głosach koziołków, szczekanie wywołało we mnie ciarki. Gdy skupisz się na tym, co przed tobą, na wpatrywaniu się w innego koziołka, nagłe warknięcie za plecami powoduje odruch ściśnięcia wszystkich mięśni. Oczywiście uśmiecham się za każdym razem, gdy nogi chcą stawać na baczność i dalej zajmuję się wykonywaną pracą. Emocje jednak pozostają. Pierwsze spotkanie z głosem kozłów, może wywołać niezły strach.” dbajobociany.pl



Zdjęcia wykonano kilka kilometrów od centrum Wrocławia.
„Zwierzęta Sudetów – sarny” kunstkamerasudecka.blogspot.com