piątek, 19 czerwca 2020

Już jutro dzień błogosławionej Benigny – niemal zupełnie zapomnianej i najbardziej tajemniczej patronki Wrocławia

O św. Janie Chrzcicielu w czerwcu we Wrocławiu pamięta wielu. Hermę św. Doroty też wielu rozpoznaje. O błogosławionym Czesławie i Tatarach opowiada się często (wspomnienie 20 lipca). A niewielu pamięta, że Benigna też ma swoją hermę, padła ofiarą tych samych Tatarów i że niektórzy w dawnych wiekach uważali ją za patronkę Polski równą świętemu Wojciechowi lub Stanisławowi. Przysparza też pewnych trudności ludziom niewyraźnie wymawiającym „r” – jej dzieje związane są z diecezjami: wrocławską i włocławską ... 



Herma św. Doroty
 

Czasy „wojny piwnej” …

„Powróćmy jednak, by skończyć bardziej bogobojnie, do naszego dziekana kapituły Henryka legnickiego. Mijały lata spędzane na bezproblemowym spożywaniu świdnickiego piwa. Prebendy zaczęły się okazywać niewystarczające. Od będącego w dobrych stosunkach ze śląskimi Piastami papieża nie przyjął proponowanego biskupstwa w Cambrii. Książęcej latorośli nie imponował za bardzo tytuł biskupa w egzotycznej i dalekiej Walii. Świdnickiego piwa tam nie uświadczysz. Godności księcia – biskupa wrocławskiego przyjąć nie mógł, gdyż w 1382 roku otrzymał ją jego starszy brat Wacław. Nie wypadało jednak odrzucić propozycji papieża Urbana VI objęcia biskupstwa kujawsko-pomorskiego. W 1389 roku z ociąganiem wyruszył do Włocławka, wioząc w darze relikwie błogosławionej (dla cystersów świętej) Benigny. Z tego wydarzenia wziął się fakt, że jedynie w okolicach Włocławka (oprócz Śląska oczywiście) utrzymuje się kult dziewicy – męczenniczki, cysterki z Trzebnicy zgwałconej na śmierć przez Tatarów w 1241 roku. Dowody (przepięknie odnowione) żywotności jej kultu mam niedaleko – w Świbiu w gminie Wielowieś znajduje się obszerna kaplica p.w. bł. Benigny wystawiona w XVII wieku przez hrabiego Colonnę.” wachtyrz.eu

I tu autor może się mylić, bo niekoniecznie chodzi o tę samą męczennicę, ale o jedną z towarzyszek św. Urszuli (ciekawostka – do niedawna dolnośląska Benigna była jedyną polską męczennicą).
 

„Wśród wielu świętych i błogosławionych, których wydała Polska w XIII wieku, znajduje się także bł. Benigna, jedyna polska męczennica. Od połowy XIV wieku do roku 1879 miała własny formularz mszalny i oficjum brewiarzowe. Kult publiczno-liturgiczny bł. Benigny, trwający około 500 lat, związany jest z dwoma miastami: Wrocławiem, gdzie bł. Benigna poniosła śmierć męczeńską i Włocławkiem, dokąd przeniesiono jej relikwie.”

Aż do końca XIX wieku była wspominana w księgach liturgicznych, a jej święto obchodzono w diecezji włocławskiej. Imię Benigny funkcjonowało w Litanii do Wszystkich Świętych.

„Trzeba stwierdzić, że w obecnym stadium badań nad kultem bł. Benigny nie wiemy, w jaki sposób czcił ją lud, jak wzywał jej pomocy w różnych potrzebach, jak modlił się do niej o wstawiennictwo. Wiadomo tylko tyle, że wielką czcią była otaczana przez cystersów. Świadczą o tym menologia i martyrologia cysterskie, które wysławiają bł. Benignę. Szczególnie te martyrologia, które były wydawane drukiem od XVIII wieku. Cystersi, a także benedyktyni, czcili bł. Benignę w dniu 20 czerwca; prawdopodobnie wybrali ten dzień na podstawie przekazów najstarszej tradycji śląskiej. O stosunkowo silnie rozwiniętym kulcie bł. Benigny na Śląsku świadczą różne stare rękopisy. Za tradycją śląską, utrwaloną także w literaturze cysterskiej, która czciła bł. Benignę 20 czerwca, poszedł bp włocławski, Karol Radoński i pod datą 20 czerwca umieścił w swojej hagiografii wzmiankę o błogosławionej.” 




Herma bł. Benigny we Włocławskim Muzeum Diecezjalnym muzeum.diecezja.wloclawek.pl
 

„Tradycja śląska podaje mniej więcej te same dane biograficzne o bł. Benignie co menologium cysterskie i liturgiczne teksty mszalne. A mianowicie: pochodziła z rodu rycerskiego, poniosła śmierć męczeńską w obronie wiary i czystości we Wrocławiu lub jego okolicach, napastnicy nazwani są Tatarami a bł. Benigna Virgo Vratislaviensis. Z Wrocławiem była faktycznie związana, ponieważ tam poniosła śmierć męczeńską a ponadto mogła pochodzić z tamtych okolic. Istnieje jednak i inna możliwość wytłumaczenia tej nazwy: pierwotna wersja brzmiała Virgo Vladislaviensis a później, o co nie trudno „l” zamieniono na „r” i stąd powstało Vratislaviensis.”

Nieco legendarną męczennicą zajmował się Augustyn Ciesielski („Rys historyczny kultu bł. Benigny”) pół wieku temu.