poniedziałek, 8 lutego 2021

Ilustrowana historia Wrocławia. Karl Hanke jako „Rycerz nowych czasów” z propagandowego czasopisma po klęsce Francji

 

"Oberleutnant Karl Hanke in a Panzerkampfwagen IV, June 1940" weaponsandwarfare.com

 
Czerwiec roku 1940 – Francja na kolanach. Tylko kraj Tolkiena walczy jeszcze z imperium zła, które opanowało prawie całą Europę. Tak naprawdę Mordor kończy się aż na wybrzeżu Pacyfiku.

Samotnie przez rok walcząca Wielka Brytania uratuje świat, ale tego latem 1940 nikt nie wie i katastrofa wydaje się nieuchronna.

Czasami przypadek rządzi historią. O tragicznym losie „Festung Breslau” - krwawej, bezsensownej obronie, absurdalnych zniszczeniach i śmierci tysięcy ludzi - przesądziła miłość.


Do kobiety.


Karl Hanke był przez lata całe prawą ręką Goebbelsa w ministerstwie propagandy III Rzeszy. Współpraca układała się całkiem dobrze i prawdopodobnie Hanke dotrwałby na stanowisku do końca wojny. 

 


Jednak od połowy 1939 roku żona ministra – Magda Goebbels – coraz częściej pokazywała się w towarzystwie adiutanta ministra, który się w niej zakochał. Zachowanie kobiety było zapewne spowodowane romansami męża, który zdradzał ją notorycznie. Konflikt zaostrzył się, gdy Hanke przekazał Hitlerowi listę ponad 40 kochanek ministra propagandy. Hitler wpadł w szał - Goebbels i jego ministerstwo bezustannie przekazywało Niemcom obrazy „zdrowej, niemieckiej rodziny” będącej zaprzeczeniem żydowskiej zgnilizny moralnej i lubieżności (według nazistów). Jednak mistrz kłamstwa pozostawał dla dyktatora niezbędny.

Skutek walki buldogów pod dywanem był taki, że - dla dobra narodu niemieckiego - minister propagandy pogodził się z żoną, a młody adiutant i fanatyczny esesman, po krótkim pobycie na froncie, awansował na śląskiego gauleitera.

W czasie owego epizodu frontowego Hanke został skierowany do elitarnej 7. Panzer-Division (nazywanej Dywizją Duchów) dowodzonej przez Erwina Rommla, specjalisty od „wojny błyskawicznej”. Będąc na froncie Hanke miał wziąć udział w propagandowej sesji zdjęciowej dla magazynu „Signal”.


W internecie funkcjonują dwa rodzaje zdjęć z Hankem jako dowódcą czołgu – na jednym z nich jest numer czołgu (zdjęcie oryginalne?) a na zdjęciu w artykule numer jest zlikwidowany (ze względów bezpieczeństwa?). W reportażu nazwisko Hankego się nie pojawia.

Oberleutnant Karl Hanke jest bohaterem fotoreportażu „Rycerz nowych czasów … i jego ślad”.

 

"Ilustrowana historia Wrocławia. Karl von Holtei – także z kieszeni i z katarynki" kunstkamerasudecka.blogspot.com