czwartek, 24 września 2020

„Stół słowa bożego”. Czy we Wrocławiu możemy znaleźć antyambonę?

Przyklejona do filaru ambona/kazalnica, nieużywana przez lata, to przykład „ślepej uliczki” w kolejnych reformach liturgii. Po Soborze Watykańskim II ambona (najczęściej w formie zwykłego pulpitu) wróciła w okolice ołtarza.

Jeszcze nie tak dawno temu kapłani głosili kazania przy wykorzystaniu tych, często misternych, konstrukcji. Jedna z lepszych scen filmowych, rozgrywających się na ambonie została nakręcona pod koniec lat 60. XX wieku („Zwariowany weekend” youtube.com). Być może wspomniana komedia przyczyniła się do szybszej rezygnacji z ambon oddalonych od ołtarza i powrotu do form z początku chrześcijaństwa:)


Dwie ambony u dominikanów w Lublinie polska-org.pl

Były jednak czasy – XVII i XVIII wiek - w których kościoły miały nawet dwie (i trzy!) ambony/kazalnice. Głoszono z nich tzw. kazania polemiczne. Co najmniej jedno z takich rozwiązań funkcjonuje i dzisiaj – w Lublinie.

„Dwie Ambony 2019

10 września w bazylice oo. Dominikanów na Starym Mieście odbyła się Debata Dwóch Ambon z udziałem ks. Grzegorza Brudnego i ks. inf. Andrzeja Gontarka (Kościół Polskokatolicki). Temat debaty brzmiał: „Krzyż – smak krzyża”, a prowadził ją o. Tomasz Dostatni OP. Tradycja debat prowadzonych pomiędzy adwersarzami z dwóch ambon sięga XVII wieku, kiedy w bazylice dochodziło do dysput pomiędzy arianami, a katolikami. Wspomniana debata nie miała jedna charakteru konfrontacyjnego, a poznawczy i pojednawczy. Zakończyła się wspólną modlitwą o pokój pod przyniesionym z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego św. Trójcy w Lublinie Krzyżem z gwoździ.” lublin.luteranie.pl

„W kościele dominikanów w Lublinie odnajdujemy nietypowy przykład znajdujących się we wnętrzu sakralnym dwóch ambon usytuowanych vis-à-vis na łuku tęczowym. Są one dziełem rzeźbiarza Sebastiana Zeisla, który wraz z warsztatem w latach ok. 1756–1761 wykonał rokokowe wyposażenie dla tej świątyni. Rzeźbiarska dekoracja ambon buduje odniesienia do ich funkcji kaznodziejskiej, jak również do duchowości dominikańskiej. Rozwiązanie to formalnie wydaje się zainspirowane modelem kompozycyjnym ambona–antyambona, który był wynikiem rozwinięcia posoborowej koncepcji symetrycznej (kulisowej) organizacji wnętrza sakralnego. (…) Jednak budowa dwóch dominikańskich ambon, spośród których obie były użytkowane (żadna z nich nie jest pozorna), świadczy o tym, że prócz kompozycyjnej pełniły również inne funkcje. Wydaje się, że na ich powstanie miały wpływ indywidualne potrzeby lubelskiego zakonu dominikanów, przede wszystkim praktyka kaznodziejska.”



Cieszków
 

Niektórzy uważają, że podobne rozwiązanie można znaleźć w dolnośląskim Cieszkowie polska-org.pl. Jest to jednak pułapka zastawiona przez barokowego architekta. To, co wydaje się drugą amboną, to tak naprawdę antyambona – chrzcielnica z rozbudowaną nadbudową doskonale upodobniona do ambony z naprzeciwka.

„Zgodnie z wykorzystaniem założeń scenograficznych, łączone w pary elementy wyposażenia tworzyły kulisy, które zawężały światło nawy, prowadząc wzrok wiernego ku znajdującemu się w głębi prezbiterium ołtarzowi głównemu (...). W budowaniu iluzorycznej głębi silny nacisk kładziono na symetrię wnętrza. W tym kontekście jednostkowość ambony wymogła poszukiwanie równowagi kompozycyjnej po jej przeciwnej stronie w celu utworzenia kolejnej pary kulis. W znaczeniu optyczno-estetycznym pendant dla ambony, czyli antyambonę po stronie epistoły mogły tworzyć inne elementy wyposażenia, jak chrzcielnica, ołtarz, grupa rzeźbiarska, organy, oratorium. Antyambony często nawiązywały do architektury ambon przez paralelne zastosowanie jej składowych, takich jak zaplecek czy baldachim (np. jako nadbudowa chrzcielnicy). Czysto estetycznym rozwiązaniem stało się utworzenie po stronie epistoły niejako nowego elementu wyposażenia w postaci drugiej ambony – pozornej, która zawieszana była bez jakiegokolwiek dostępu i zazwyczaj nie spełniała żadnej funkcji praktycznej. Model kompozycyjny ambona–antyambona rozpowszechniony był w krajach monarchii habsburskiej już od początku XVIII wieku (np. wyposażenie kościoła w Dürnstein, dzieło Matthiasa Steinla z 1710 roku), szczególnie popularny na Morawach i Śląsku.” (Paulina Kluz „Analogia ad legendum. Funkcja znaczeniowa, użytkowa i kompozycyjna dwóch ambon w kościele oo. Dominikanów w Lublinie”)




Kompozycję, w której przeciwwagą dla ambony jest grupa rzeźbiarska (św. Jana Nepomucena) można znaleźć we wrocławskim kościele bonifratrów. Grupa stanowi układ odpowiadający wielkością elementom ambony: baldachimowi, zapleckowi i mównicy. Wygląda tak, jakby Jan Nepomucen przemawiał ze swojej ambony w niebie.




Czy to przypadek?
„Świątynię zaprojektował prawdopodobnie przebywający wówczas w Wiedniu Matthias Steinl, a korekty projektu wykonał Johann Blasius Peintner. Prace budowlane rozpoczęto w dniu 15 listopada 1714 r., w dwa dni po zatwierdzeniu projektu. Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego z udziałem biskupa wrocławskiego Ludwika Franciszka von Neuburga miała miejsce w dniu 10 lipca 1715 r.” bonifratrzy.pl

Ciąg dalszy nastąpi.