Być może niektórzy przetłumaczyliby nazwę Keprnika na Wierch Kopernika. Jednak jeden z najwyższych szczytów Wysokiego Jesionika to Koprowy Szczyt lub Koprowy Kamień. Jak w Tatrach.
„Mohutné hoře Keprníku dala jméno nenápadná horská rostlina (…) Jméno dala tomuto horskému velikánu kupodivu drobná horská bylina koprníček bezobalný. Ta roste na horských nivách a naši předkové ji nazývali medvědí kořínek. Dávní jeseničtí huňáči ji totiž zřejmě milovali, protože pomáhala při střevních problémech.” olomouc.rozhlas.cz
„Köppernikel” - „niedźwiedzi korzonek” - na trzewia pomagał nie tylko misiom, więc stał się popularny i wśród sudeckich laborantów. Był używany (jego korzeń) jako lekarstwo i dodatek do likierów. Dowody o takim zainteresowaniu rośliną znaleźć można w dziełach Carla Clusia, Friedricha Sebiza czy Achillesa Cromera z Nysy („Achilles Cromerus Silesius Nissenus”) już w XVI wieku.
Koprníček bezobalný dał nazwę sporej części Tatr. Dolina Koprowa ...
„Nazwa doliny prawdopodobnie pochodzi od marchwicy (w języku słowackim kôprovníček bezobalný).”wikipedia.org
Od doliny nazwano później szczyty – Koprowy i Mały Koprowy (nie mówiąc już o przełęczach, przehybach, ławkach i ramionach).
Ligusticum mutellina w Masywie Śnieżnika. Roślina kwitnie mniej więcej w czasie, gdy odbywa się coroczny Zlot Prezesów SKPS na Łące Szczęsnego - polecam poszukiwania!
Z tą marchwicą bym uważał – polscy specjaliści używają raczej łacińskiej nazwy Ligusticum mutellina. Największe szanse na spotkanie z nią po polskiej stronie występują w górach otaczających Kotlinę Kłodzką – w Masywie Śnieżnika czy Górach Orlickich. Roślina praktycznie nie występuje w polskich atlasach roślin górskich.
Koprníček bezobalný opisany jako górska roślina w szesnastowiecznym dziele "Herbář aneb Bylinář Wysoce včeného a wznesseného P. Doktora Petra Ondřege Mathiola" (Pietra Andrei Mattioli). Nawet można coś z tego renesansowego czeskiego zrozumieć.
Z Ligusticum mutellina związana jest ciekawa anegdota, dotycząca słynnego karkonoskiego botanika.
„ Wobec flory Karkonoszy Josef Šourek przejawiał prawdziwy patriotyzm lokalny. Trudno mu było zaakceptować fakt, że pewne gatunki fitogeograficznie charakterystyczne dla Sudetów i sąsiadujących z nimi gór występują w wielu miejscach tego obszaru, a brak ich w jego ukochanych Karkonoszach. Kiedy pewnego dnia przyniesiono mu czysto-różowo kwitnący okaz Carum carvi ze Śnieżki, przez kilka godzin rozpaczliwie próbował dostrzec u niego jakąkolwiek cechę nie występującego w Karkonoszach (ale często pojawiającego się np. w Szumawie) Ligusticum mutellina.” („Josef Sourek - czeski wojskowy, botanik i ochroniarz przyrody”, Wiadomości Botaniczne, 3-4 / 2014)
Oczywiście istnieją inne hipotezy pochodzenia nazwy Keprnik, ale ta wydaje się najbardziej naukowa i najmniej legendarna.
"Panoramy sudeckie. Wysoki Jesionik z Kopřivníka. Co się współczesnym wymyślaczom nazw w Sudetach nie spodobało w „Psim Grzbiecie”? kunstkamerasudecka.blogspot.com
"Encyklopedia sudecka. Tradycyjny, jesienny widok z Wrocławia na najwyższy punkt stały Republiki Czeskiej, czyli na wieżę na Pradziadzie (niższą o kilkanaście metrów niż jeszcze w 1992 roku)" kunstkamerasudecka.blogspot.com
"Encyklopedia sudecka. Petrovy kameny – od sabatów czarownic, przez śmierć znanego przyrodnika po utwór punkowej kapeli. Cz.I" kunstkamerasudecka.blogspot.com
O labiryncie na kapeluszu Strażnika Wieczności ...
"Co Strażnik Wieczności ma na wierzchu kapelusza, czyli tropienie skalnych rytów w Górach Bystrzyckich. Część I." kunstkamerasudecka.blogspot.com"Encyklopedia sudecka. O świstakach w Sudetach. Część pierwsza – Jesionik" kunstkamerasudecka.blogspot.com