„Wśród wielu ciekawych toponimów Lubania wspomnianych w kronikach miejskich znajdujemy dla jednego z ogrodów nad Kwisą określenie Ogród Oliwny (niem. Őlgarten). Znajdował się on na wschodnim krańcu Przedmieścia Mikołajskiego (niem. Nikolai Vorstadt), na wyspie odciętej odnogami Kwisy i młynówką, przy drodze gruntowej prowadzącej do Nowego Młyna, a więc przy dzisiejszej ulicy Mostowej. Lubański nauczyciel P.Plűschke zastanawiał się w 1939 roku nad pochodzeniem tej nazwy. Dopuszczał dwie możliwości. Według pierwszej koncepcji w pobliżu, na kanale łączącym młynówkę z Kwisą, mogła znajdować się olejarnia (niem. Oehlschlagerei) – młyn wodny służący do wytłaczania oleju lnianego. W dawnych czasach olej lniany miał szerokie zastosowanie. Nie tylko był środkiem spożywczym ale także stosowano go jako pokost w stolarstwie do zabezpieczania drewna, łodzi, a także rzeźb. W aptekarstwie olej ten stanowił bazę do wytwarzania różnorodnych mazideł (na oparzenia, odmrożenia).
W Lubaniu jego uprawa w średniowieczu była bardzo rozpowszechniona, gdyż len stanowił, obok wełny, główny surowiec do wyrobu płócien (gałązka lnu znajduje się nawet na pieczęci miejskiej z 1446 roku). Według drugiej koncepcji P.Plűschkego nazwa ogrodu była nawiązaniem do tradycji chrześcijańskiej - jerozolimskiego Ogrodu Oliwnego. W pełni zgadzam się z tą drugą wersją. Uważam, iż genezy tej nazwy należy poszukiwać w I połowie XVI wieku i była związana z działalnością ówczesnego lubańskiego mieszczanina – Martina Zeidlera.”
Całość na stronie luban24.pl
Kilka lat temu świat obiegła wiadomość …
„Mały cud. Te drzewa pamiętają Chrystusa
Drzewa oliwne z ogrodu, w którym Jezus modlił się przed męką, rosną co najmniej od 900 lat, ale ich korzenie są dużo, dużo starsze...
Drzewa oliwne przetrwały całe wieki, ponieważ nie zaatakowały je nigdy żadne bakterie. Badania przeprowadzili naukowcy z włoskiego National Research Council (CNR) i różnych uniwersytetów z Półwyspu Apenińskiego. Udali się do Getsemani, aby zbadać rosnące tam drzewa oliwne.”
polskieradio.pl„Trzy zbadane drzewa z Ogrodu Oliwnego zostały datowane metodą dendrochronologiczną i radiowęglową na lata: 1092, 1166 oraz 1198 rok. Prof. Antonio Cimato wyjaśnił, że nie ma w literaturze naukowej zanotowanych starszych i nadal rosnących okazów. „Nasze oliwki są pomiędzy najstarszymi drzewami liściastymi na świecie” – powiedział. (…)
Nazwa Getsemani oznacza w języku aramejskim „oliwną tłocznię”. Prawdopodobnie więc był to ogród oliwny, w którym taka tłocznia do wyciskania oliwy się znajdowała. W I wieku n.e. było to miejsce na Górze Oliwnej lub w jej pobliżu, gdzie Jezus często spotykał się ze swymi uczniami. W noc przed swoją śmiercią tutaj został zdradzony przez Judasza i aresztowany.
Zapewne tamten Ogród Oliwny nie przetrwał, skoro jak pisze Józef Flawiusz, wojska rzymskie oblegające Jerozolimę w roku 70 ścięły wszystkie drzewa w jej okolicy. Jednak oliwki mogły z czasem wyrosnąć z zachowanych w ziemi korzeni i się odrodzić.”
archeologiabiblijna.wordpress.com
Zdjęcia z Ogrodu Oliwnego w Jerozolimie. Czy naprawdę tamtejsze drzewa są najstarszymi drzewami liściastymi na świecie?
Odpowiedź wkrótce na Wieczorynce SKPSu.