Widok ze Skowroniej Góry na Masyw Śnieżnika i Góry Bialskie.
"Właściwie do końca XVII stulecia gabinety osobliwości tworzone były bez żadnego planu. (...) Typowy zbieracz epoki ciekawości nie miał nic wspólnego z dzisiejszym stereotypem maniakalnie drobiazgowego i zamkniętego w sobie kolekcjonera. (...) Kolekcjonerzy byli najczęściej humanistami lub lekarzami i chętnie pokazywali swoje zbiory ludziom o podobnych zainteresowaniach." M. Krawczyk "OSOBLIWE GABINETY EPOKI CIEKAWOŚCI"
Ilu jest zbrodniarzy wojennych, których książki uroczyście się promuje?
Czy Josef Pfitzner zasłużył na taki los? Nie wiem, ale wydaje się, że wielu gorszych od niego zupełnie uniknęło kary. Jego życie pokazuje, jak łatwo z osobistości stać się „osobistością”. Pokazuje też, że nie wystarczy siła intelektu i rozległa wiedza, by pozostać porządnym człowiekiem.
Kapelusz (dawniej Hutstein) to niegdyś popularny punkt widokowy na zboczach Dębowej Góry. Znajduje się na szczycie niewielkiego wapiennego urwiska. Najbardziej charakterystycznym elementem punktu widokowego jest spory dąb, widoczny także na przedwojennej pocztówce (w naszych czasach ktoś wyposażył go dość okrutnie w szczebelki pseudodrabiny). Pocztówkę można obejrzeć na stronie grafschaft-glatz.de (Blick vom Hutstein auf die
Glatzer Neiße bei Grafenort) a w oryginale u Piotrusia A.
Panorama z Kapelusza jest nadal bardzo ładna.
Ciąg dalszy nastąpi.
Nosorożec w naszym kraju jest stworzeniem egzotycznym. Rohatyniec nosorożec w zasadzie też – jest przedstawicielem występującej głównie w tropikach podrodziny rohatyńców / herkulesów, największych i najcięższych chrząszczy na naszej planecie (w Azji urządzane są nawet walki tych owadów – za pieniądze oczywiście bangkokpost.com). Często - z powodu swej "urody" - gości na okładkach książek poświęconych owadom. Rohatyniec żywi się czystą celulozą wytwarzając metan, podobnie jak krowa. Spotkanie z nim nie jest łatwe, gdyż prowadzi nocny tryb życia (ten na zdjęciach wyraźnie zabalował – został uratowany o poranku z torowiska tramwajowego). Nie znaczy to, że jest owadem rzadko występującym. Został gatunkiem synantropijnym – korzysta ze stert trocin, liści, gałęzi lub kompostu (takie znajdowały się obok wspomnianego torowiska). Jego larwa jest olbrzymia, może osiągać ponad 10 cm długości i zamieszkiwać w komorze wielkości kurzego jaja (nawet rozmiaru L …).
Co ciekawe rohatyniec może żyć nawet 5 lat, z tego w postaci larwy przez 99% owego okresu (dorosły chrząszcz przeżywa zaledwie kilka tygodni i prawdopodobnie nie pobiera już pokarmu). To trochę tak, jakby człowiek opuszczał żłobek po osiemdziesiątce, płodził potomstwo i udawał się na cmentarz.
Zniszczona - i prowizorycznie naprawiona - tama w Stroniu Śląskim stała się swoistą atrakcją turystyczną. Wcześniej sudeccy turyści mogli oglądać ruiny zniszczonej zapory (Protržená přehrada) na rzece Bílá Desná w Górach Izerskich. Można się spodziewać, że tama w Stroniu Śląskim, w przeciwieństwie do czeskiej, zostanie odbudowana. Moim zdaniem, powinien przy niej powstać pomniczek przypominający o tym tragicznym wydarzeniu, które zrujnowało wiele ludzkich żywotów.