„mówić trzy po trzy (…) - mówić bez sensu, pleść bzdury” wiktionary.org
Oczywiście u Fredry jest zupełnie na odwrót.
„Biada człowiekowi, którego los zawisł od drugiego, ale dwakroć biada narodowi, co zawisł od interesu innego narodu. Narody sumienia nie mają.”
Fredro spoglądał na świat i ludzi o wiele bardziej trzeźwo niż Mickiewicz. Zapewne dlatego miał wśród Polaków wielu wrogów – kochamy wodzów i dyktatorów, którzy obiecują wolność, dobrobyt, równość itd.? Od gorzkiej prawdy wolimy populizm? Pokładamy nadzieję w mocarstwach - w których za chwilę może rządzić ktoś inny - zamiast budować szerokie sojusze?
„Prezentacja rękopisu "Trzy po trzy" Aleksandra Fredry w Muzeum Pana Tadeusza. (…) "Fredro, jako oficer ordynansowy sztabu Napoleona, przeszedł tak zwaną kampanię odwrotową 1812–1813 i był świadkiem końca Wielkiej Armii. W pamiętniku zawarł swoje wspomnienia i refleksje dotyczące tego okresu życia, pisane z perspektywy ponad trzydziestu lat. To nie tylko niezwykle ciekawy dokument literatury pamiętnikarskiej, ale przede wszystkim dzieło o ogromnych walorach literackich, ze względu na zawarty w nim humor i narracyjny dystans" (...).” wroclaw.tvp.pl
„Patroni 2023: Aleksander Fredro. Wybitny komediopisarz, którego z Wrocławiem połączyła historia Lwowa i Ossolineum” wroclaw.pl
Fredro był - i jest - związany z Wrocławiem i Śląskiem na różne sposoby, za życia i po śmierci.
Mickiewicz powinien być wdzięczny Fredrze, …
„Aleksander Fredro w latach 1835–1842 pełnił funkcję zastępcy kuratora Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.”
… który w dbaniu o zachowanie narodowej kultury widział nadzieję na odzyskanie niepodległości.
Prezentacja rękopisu/czystopisu „Trzy po trzy” to wstęp do wydarzeń przygotowanych z okazji „Roku Aleksandra Fredry” w Ossolineum.
Ciąg dalszy nastąpi.
"Ściąga wrocławska. Pomnik hejtowanego Polaka gorszego sortu z wrocławskiego Rynku, czyli … Fredry. Bareja XIX wieku. Cz. I" kunstkamerasudecka.blogspot.com