„Bezspornie najlepiej poświadczonym przez tradycję uczniem Cyryla i Metodego jest św. Klemens Ochrydzki, założyciel ochrydzkiej szkoły literackiej, w piśmiennictwie średniowiecznym nazywany „pierwszym biskupem języka słowiańskiego”. („Uczniowie apostołów Słowian. Siedmiu Świętych Mężów”, opracowali Małgorzata Skowronek i Georgi Minczew, Kraków 2010).
Na zdjęciu cerkiew św. św. Klimenta i Pantelejmona w Ochrydzie. Przed nią pozostałości szkoły / skryptorium z IX wieku.
„Po obchodach w Gnieźnie, 9 września również na Dolnym Śląsku będzie obchodzona 1050. rocznica chrztu Polski. Na miejsce głównych uroczystości z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy, wybrano podwrocławską górę Ślężę. (…) Wątpliwości, że Ślęża jest najlepszym miejscem do uczczenia 1050. rocznicy chrztu Polski, nie ma ks. Ryszard Staszak, proboszcz parafii w Sulistrowicach, do której należy ostatnio odremontowany kościół na szczycie góry. (…) - Na Ślęży chrześcijaństwo jest obecne od XII wieku. Zaczęło się od Piotra Włosta. On wtedy był właścicielem tej góry i sprowadził na Ślężę augustianów z Francji.” gazetawroclawska.pl
Obchody 1050. rocznicy chrztu Polski na Ślęży to przykład pisania na nowo historii przez polityków (nieważne jak było, ważne by było po naszemu). Niestety również wielu duchownych usiłuje być politykami.
Ten XII wiek i sprowadzenie augustianów to już do niczego nie pasują.
Oficjalnie przecież …
„W 972 r. Mieszko pokonał pod Cedynią Hodona, jednego z możnowładców niemieckich, i przyłączył do swojego państwa Pomorze Zachodnie. Zakończyło to okres rywalizacji o zachodnie ziemie z feudałami wschodnioniemieckimi oraz walk z Wieletami. Następnie, po zerwaniu sojuszu z Czechami, a korzystając z poparcia cesarstwa Ottonów, zajął Małopolskę i Śląsk.” zpe.gov.pl
Czyli - według stanu wiedzy na dziś - w roku 966 Śląsk był kontrolowany przez Czechy, skąd przyszło do nas chrześcijaństwo. Trudno nie uznawać obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski na Ślęży za manifestację polityczną, marnie współgrającą z nauką. Cóż się stało na Ślęży w roku 966 (lub w okolicach tej daty)?
Na marginesie – czy można ochrzcić kraj?
„Naszym zadaniem nie jest tworzyć społeczeństwa, w których „Ewangelia rządzi państwami.”
Oraz …
„Wiara i przestrzeganie zasad poprzedzają ustanowienie praw. Próby uczynienia tego w kierunku odwrotnym będą terrorystycznym absurdem.” teologiapolityczna.pl
To, co przez szesnaście wieków postrzegano jako sukces …
„11 stycznia 347 urodził się Teodozjusz I Wielki, cesarz rzymski od 379 roku, ostatni władca zjednoczonego imperium. W 381 roku ogłosił edykt uznający chrześcijaństwo za religię panującą. Poparł Sobór Nicejski, a w 392 roku zakazał uprawiania na terenie cesarstwa wszelkich form kultu pogańskiego.” polskieradio.pl
… już wtedy wielu chrześcijan uważało za błąd i drogę na skróty. Niestety? byli w mniejszości.
Wracając do tego, co można przeczytać na oficjalnej stronie …
„Południowe tereny dzisiejszej Polski: Śląsk i Małopolska w drugiej połowie IX w. wchodziły w skład Państwa Wielkomorawskiego. To średniowieczne państwo słowiańskie w tym czasie pozostawało pod wpływem Bizancjum, z którego przybyli misjonarze Cyryl i Metody, szerzący chrześcijaństwo w obrządku wschodnim. Państwo Wielkomorawskie upadło na początku X w. z powodu waśni dynastycznych i najazdu węgierskiego. Jednak uprawniony pozostaje pogląd, że pierwszy chrzest, który przyjęli władcy południowej części Polski, przyszedł z Konstantynopola.”
zpe.gov.pl
„(…) proponuję zająć się głównie próbą poszukania nazwy tej Klemensowej Góry. Na początku jednak musimy powiedzieć, że jeszcze na pogańskim Śląsku góra ta miała jakieś funkcje religijne. Być może była miejscem kultu pogańskiego bóstwa, które nazywamy dzisiaj Perunem, albo po śląsku - Pieronem. Było ono odpowiedzialne za błyskawice czy ogień i przedstawiano je z głową w płomieniach. Wskazówką może tu być nazwa okolicznego miasta Bierunia, która może też pochodzić od Peruna, bo wszak Bieruń i Perun czy Pieron brzmią podobnie. Również pogański rodowód tego miejsca potwierdza nazywanie też czasem tej góry Pieronową Górą. Dobrze, ale co z nazwą - Klemensowa czy Klimont? Uważam, że tłumaczenie, jakie opisał Karol Miarka w książce „Klemensowa Góra”, a które łączy nazwę z Klimenosem, greckim bóstwem podziemia, jest całkowicie zmyślone i nierealne. Realne jest kojarzenie nazwy z jednym z uczniów św. Cyryla i Metodego, którzy w czasach wielkomorawskich dokonali pierwszej chrystianizacji Śląska już w IX w. A chodzi tutaj o bułgarskiego św. Klemensa z Ochrydy, zwanego też Klimientem. To prawdopodobnie on doprowadził do likwidacji pogaństwa na owej górze w Lędzinach, postawił tam pierwszą drewnianą kaplicę i od jego imienia ludzie tę górę zaczęli nazywać Klimontem czy Klemensową Górą. A ów Klemens nie jest bynajmniej postacią legendarną, ale historyczną. Jego pomnik znajduje się w Ochrydzie, miejscowości leżącej dzisiaj w Macedonii.” dziennikzachodni.pl
Ile w tym legendy?
Ciąg dalszy nastąpi.