„Ostrolot muszlowiak (E. margaritaria L.), większy (siąg koło 45 mm.), wyłączany także w osobny rodzaj (Metrocampa). Skrzydła jasno-zielone, na przednich z 2 prążkami białemi, obramowanemi ciemno-zielono, na tylnych z jedną; spód perłowo-biały. Nie rzadki; w czerwcu i lipcu. Gąsienica ciemnozielona lub brunatna w ciemne pręgi na grzbiecie i bokach. Na dębach, bukach i innych liściastych, od października do maja.”
Pisał B. Dyakowski w „Atlasie motyli krajowych z 218 wizerunkami kolorowemi motyli, ich gąsienic i poczwarek na 18 tablicach, i 30 rycinami w tekście ”. W jakim kraju?
„WARSZAWA NAKŁADEM I DRUKIEM MICHAŁA ARCTA 1906”
Rosja, to taki kraj – dumny ze swej historii – w którym cenzurowano „Atlasy motyli” na długo przed komunizmem. Niewolników wychowuje się przez dziesiątki lat, a później wszystko im jedno, czy rządzi nimi car, pierwszy sekretarz, czy „prezydent”.
Tyle się zmieniło, że ostrolot muszlowiak w niektórych rejonach już nie jest „nie rzadki”.
"Mordercza oleica także w sudeckich lasach, czyli rozważania o „miejskich wymoczkach” kunstkamerasudecka.blogspot.com
"Motyle Sudetów. Kosternik palemon – wygląda dużo lepiej niż się nazywa" kunstkamerasudecka.blogspot.com