środa, 12 czerwca 2024

To nie jest kraj dla starych świerków. „Antoni” – najwyższy w Polsce i w Sudetach (Polskich) – umarł w ciągu jednego roku

Świerki rzadko kiedy osiągają wysokość przekraczającą 50 metrów, chociaż zdarzają się nawet o kilkanaście metrów wyższe. W Polsce takich nie znaleziono.




Zdjęcia pochodzą sprzed kilku dni.



Rok 2022 …


„Miło nam poinformować , że na terenie Nadleśnictwa Bardo Slaskie oprócz najwyższego drzewa w Polsce (Daglezja 59,4m wysokości - więcej info pod linkiem) rośnie najwyższy ŚWIERK POSPOLITY. Jego wymiary to: wysokość 55,07m obwód na wysokości pierśnicy to aż 405cm - Ponad 4 metry !!!!!!!).

Nasz bardzki gigant pokonał, do dziś uznawanego za najwyższego, świerka rosnącego w Beskidzie Żywieckim który ma 51,8m wysokości.” www.wroclaw.lasy.gov.pl




Rok 2023 …


„Sukcesywnie do Nadleśnictwa Bardo Śląskie spływają informacje głęboko zaniepokojonych turystów i sympatyków przyrody stanem najwyższego świerka w Polsce „Antoniego”, rosnącego na naszym terenie. Usycha. Już w zeszłym roku pracownicy nadleśnictwa zauważyli niepokojące symptomy. Została zlecona ekspertyza w Zespole Ochrony Lasu we Wrocławiu. Po lustracji terenowej stwierdzono, że „Antoniego” zaatakował kornik - Kołatek świerkowiec (Anobium emarginatum).” www.wroclaw.lasy.gov.pl




Polecam wszystkim artykuł: „Prof. Krzysztof Świerkosz: Świerki wycofują się z kraju. W przyrodzie widać katastrofę” smoglab.pl

„Świerki wycofują się z kraju. Podążają coraz bardziej na północ i coraz bardziej w góry. Dzieje się to w miarę tego, jak klimat powolutku nam się ociepla. Przy czym „powolutku” można w tym momencie odnieść raczej do naszego indywidualnego doświadczenia ludzkiego, bo z punktu widzenia przyrody, jest to zmiana gwałtowna, wręcz katastrofalna. 

 


W ciągu ostatnich 30 lat, świerk praktycznie zniknął z nizinnych obszarów Dolnego Śląska. Zostały jedynie jego niewielkie enklawy, a strefa wymierania przesuwa się coraz wyżej i wyżej. Już teraz osiągnęła poziom 600 metrów nad poziomem morza. To pokazuje, że kiedy spojrzymy na świat przyrody, mamy zmianę, która jest katastrofą. Przy czym muszę sprostować – to nie jest polski świerk. (…) 

 


 Polski świerk występuje jedynie w enklawach, tam, gdzie w XVII, XVIII i XIX wieku nie dotarły siekiery drwali. Więcej jest go w Karpatach. Mniej w Sudetach. Jest jeszcze na północy. Cała reszta świerków to drzewa sadzone w wieku XIX i XX przez leśników niemieckich, a potem polskich. Większość materiału nasiennego została przywieziona z Alp. (…) Badania prowadzone w Szwajcarii pokazują, że świerki w takich przypadkach potrafią w ciągu miesiąca przejść z bardzo dobrego stanu zdrowia do stanu drzewa martwego. Wszystko z powodu braku wody w podłożu. To może być proces zupełnie nieprzewidywalny. Może być tak, że na wiosnę przyjdziesz do lasu i stwierdzisz, że jest piękny. A jesienią odwiedzisz to samo miejsce i on będzie martwy.

Coś takiego zdarzyło się właśnie w 2016 roku w wielu miejscach. Głównie na świerku w Sudetach. Dziesiątki hektarów padały równocześnie. Miałem bardzo pracowity sezon i dużo wtedy chodziłem po górach. W Górach Bardzkich stały wtedy kawalkady martwych pni. To wszystko zamarło w ciągu roku.”


Styczeń 2022 ..

„W czerwcu 2020 r. przeszła tędy wycieczka kursu przewodnickiego SKPS – prowadzący ją Wielki Krajoznawca ciekawie opowiadał o Kamieniu Brygidy nie będąc świadomym, że kilka minut wcześniej minął nieznaną jeszcze wówczas atrakcję podobnego kalibru…” skps.wroclaw.pl

 

 

Jak się okazało niedługo później, były dwie nieznane wówczas atrakcje.

I znów została jedna.

 Sporo nazw w Sudetach i na Śląsku będzie "nieaktualnych" (jak np. te związane z niedźwiedziami).