Motto (szczera wypowiedź przedstawicielki Kościoła) …
„- Przyzna Siostra, że wciąż jest spora rozbieżność między tym, jak Pismo Święte znają katolicy i chrześcijanie innych obrządków. Do tej pory katolik dobrze znający Biblię bywa mylony z protestantem. Skąd między nami taka rozbieżność?
- Ta rzeczywistość faktycznie jest realnie obecna, ale powoli się już zmienia. Częściowa nieobecność Pisma Świętego w Kościele katolickim jest uwarunkowana pewnymi kwestiami historycznymi, odzewem skierowanym w kierunku Reformacji. Od tamtych czasów dzieli nas wiele wieków, ale jednak nastąpił w Kościele katolickim jakiś lęk wobec Pisma Świętego, czy raczej wobec samodzielnej interpretacji tej Księgi. W związku z tym, wyrażanie wiary katolickiej skupiło się na jakiś formach pobożności, stroniąc od Pisma Świętego i wiążąc usilne studiowanie Biblii właśnie z protestantami, którzy poprzez swoje „sola scriptura” (łac. tylko Słowo) bardzo mocno manifestowali swoją więź z Pismem Świętym.” niedziela.pl
Czyli … może jednak warto było świętować 500-lecie Reformacji?
„Protestant może być dobrym Polakiem. Gorąca dyskusja o reformacji” tvn24.pl
Jeśli partie polityczne zaczynają określać, kto jest dobrym Polakiem … strach się bać.
Niewierzący Polacy również nie mają pojęcia o Biblii, więc ich dyskusje z katolikami często budzą grozę (prowadził ślepy kulawego).
„Biblia pauperum to termin pochodzący z języka łacińskiego, który oznacza: „Biblia dla ubogich”.. Nie chodzi tutaj bowiem o ludzi ubogich materialnie, ale o tych, którzy nie są zbyt dobrze wykształceni i obeznani w kulturze – o ludzi „ubogich duchem”.
Dzisiaj termin Biblia pauperum rozumiany jest na dwa sposoby. Pierwszy odnosi się właśnie do uproszczonej wersji Pisma Świętego, która adresowana była do ludzi niewykształconych i niewykazujących się wielką znajomością kultury. Wydawano je głównie w późnym średniowieczu, kiedy wśród ludzi rodziło się pragnienie wiedzy, jednak ich niskie wykształcenie było przeszkodą w poznaniu Boga.
Drugie znaczenie terminu Biblia pauperum odnosi się do określonego sposobu wydawania Pisma Świętego. Dzisiaj Biblia pauperum uważana jest za fenomen średniowiecznej kultury. To bogato ilustrowana księga, która zawiera wiele przykładów wczesnośredniowiecznej ikonografii religijnej. Jego celem było wykazywanie związków między Nowym a Starym Testamentem. Układ strony komponowano na zasadzie następstwa (przepowiedni). Prezentowane były dwie sceny pochodzące ze Starego Testamentu oraz jedna z Nowego (znajdowała się ona na środku). Obrazy wywodzące się z tradycji przedchrześcijańskiej miały stanowić zapowiedź tego, co działo się później. Dzięki tworzeniu takich sentencji uwypuklone zostały nierozerwalne związki prawd Starego Testamentu z prawdami Nowego Testamentu. Nazwa Biblia Pauperum dla takich ksiąg nie wywodzi się ze średniowiecza, lecz została im nadana zapewne w czasach nowożytnych przez bibliotekarzy katalogujących zbiory biblioteczne.” obliczadialogu.pl
Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana …
„Kiedy mówimy lub słyszymy Biblia pauperum, pojęcie to wydaje się nam dobrze znane i najczęściej łączymy je ze ściennymi malowidłami na ścianach kościołów, których treścią są wydarzenia opisane w Piśmie Świętym. Okazuje się jednak, że takie rozumienie jest bardzo nieprecyzyjne, a gdy pragniemy je sprecyzować, bardzo trudno jest znaleźć odpowiednie hasło w słownikach i encyklopediach. (...)
Możemy mówić o dwu znaczeniach terminu Biblia pauperum. Jedno oznacza malarstwo, przeważnie ścienne, przeznaczone dla analfabetów. Do tego znaczenia nawiązuje Ojciec święty w cytowanym Liście do artystów: „W czasach, gdy znajomość pisma była mało rozpowszechniona, dla wielu z nich [wierzących] graficzne przedstawienia Biblii stanowiły nawet konkretne narzędzie katechezy”. W tym miejscu umieszczony jest przypis następującej treści: „Ta zasada pedagogiczna została autorytatywnie sformułowana przez św. Grzegorza Wielkiego w liście z r. 599 do biskupa Marsylii Serena: «Malarstwo jest stosowane w kościołach, aby analfabeci przynajmniej patrząc na ściany, odczytywali to, czego nie potrafią odcyfrować z ksiąg»”. W drugim i bardziej zasadniczym znaczeniu rozważanego terminu mamy na myśli średniowieczne ujęcie w formie dzieła i jego inspiracje artystyczne na ścianach kościołów. Biblia pauperum to przede wszystkim nie konkretne malowidła, w jakimś kościele, ale najpierw podstawa teoretyczna w anonimowym dziele, a może raczej w wielu dziełach zbierających doświadczenia nauczających prawd wiary w oparciu o Biblię, a dopiero potem przeniesienie tego na ściany. Była ona Biblią biednych, których nie było stać na egzemplarz Księgi, ale nie była biedna pod względem treści. Ta treść była bardzo bogata i uporządkowana, była ona owocem długich przemyśleń i doskonałego wejścia w orędzie całego Pisma. Było to dzieło wielu, w tym wspaniałych znawców Biblii, którzy zwracali uwagę na sprawy bardzo istotne. (…)
Biblia pauperum to owoc religijnych dysput, prowadzonych na przestrzeni XI – XIII wieku z ruchami tak zwanych ubogich: waldensami i katarami. Ci ostatni nazywali siebie „Ubogimi Chrystusa” (Pauperes Christi), natomiast zakonnicy, którzy ich zwalczali, nazywali siebie „Prawdziwymi ubogimi Chrystusa” (Veri pauperes Christi), posługując się w tej walce Biblią pauperum, księgą ilustrowaną, wykładającą zasadnicze prawdy wiary Kościoła Katolickiego.”
Czyli znowu „heretycy” jednak na coś się przydali!
Pomysł na dekorację kościółka w Górach Bystrzyckich sięga czasów Karola Wielkiego …
„Z dzieła „Biblia Pauperum nach dem Original in der Lyceumsbibliothek zu Constanz...” dowiadujemy się, że tego typu dekoracje świątyń stosowano bardzo wcześnie, na przykład:
– malarstwo ścienne w świątyni wybudowanej w Ingelheimie przez Karola Wielkiego. O dekoracji tej wspomina obszernie zakonnik Ermoldus Nigelus w 826 roku. Mówi o czternastu scenach ze Starego Testamentu na ścianie lewej i dwunastu scenach z Nowego Testamentu na ścianie przeciwnej (autorzy wyżej wymienionego dzieła nie podają, skąd czerpią wiadomość o zakonniku Ermoldusie).”
Polecam: „BIBLIA PAUPERUM» KATECHEZĄ ŚREDNIOWIECZA” ks. Tomasz Jelonek (dostępne w internecie).
„Dziś brakuje takiej znajomości Biblii i takiego podręcznika, który mógłby trafić pod strzechy.”
Rok 2017 …
„Biblia pauperum naszych czasów
(…) Tytuł „Biblia” jest nieco mylący, ponieważ autorzy dokonali wyboru zaledwie 35 „wielkich opowieści” Starego Testamentu (to ok. 2 proc. zawartości Pisma Świętego). Ich treść zostaje przekazana przez nowoczesne, „bazgrołowate” rysunki Blocha oraz krótkie zdania Boyera o długości SMS-a, które są właściwie parafrazą biblijnych słów.” gosc.pl
Rok 2018 …
„Obrazy na deskach namalowano 300 lat temu, od prawie wieku nikt ich nie restaurował. Teraz, dzięki zaangażowaniu lokalnych działaczy, ruszyły prace. Przy konserwacji drewnianego, polichromowanego stropu kościoła we wsi Zalesie koło Bystrzycy Kłodzkiej od świtu do nocy pracują studenci i absolwenci krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.” wroclaw.tvp.pl
„Israel 2017 SKPS Expedition. 33 szkielety z Qumran. Patron Wrocławia był esseńczykiem? Czy znaleziska z Pustyni Judzkiej to problem dla przesiąkniętego tradycją polskiego Kościoła? Pomost łączący Stary i Nowy Testament” kunstkamerasudecka.blogspot.com