piątek, 10 sierpnia 2018

Encyklopedia sudecka. Straszący olbrzym, czyli „polski koliber” - nastrosz topolopiec i technologia „stealth”




 

„Polskie „kolibry”

Tę egzotyczną nazwę można by nadać motylom z rodziny zawisakowatych (Sphingidae). Przedstawiciele tej grupy należą do najlepiej latających motyli świata. Szybkim lotem prują powietrze jak strzały, ale mogą również zawisać nad kwiatami, z których podobnie jak to czynią w Ameryce kolibry, wysysają nektar za pomocą bardzo długich ssawek. W stosunku do rozpiętości skrzydeł, ciało zawisaków jest sporych rozmiarów. Charakteryzuje się ono doskonałą aerodynamiką, która umożliwia osiąganie dużej prędkości lotu - nawet do ponad 50 km na godzinę. U naszych krajowych gatunków rozpiętość skrzydeł waha się od 6 do 12 centymetrów. Dorosłe motyle aktywne są głównie o zmroku i nocą, nieliczne gatunki latają również w dzień.” magazyn.salamandra.org.pl

 



Na południu Wrocławia można obserwować zarówno olbrzymie samoloty (An-124 Rusłan) jak i wielkie motyle. 




 

„Sphingidae – Zawisakowate

Duże i bardzo duże motyle aktywne głównie nocą. Wyjątkowo sprawni i wytrwali lotnicy, mogą pokonywać setki i tysiące kilometrów. Potrafią zawisać w miejscu. Bardzo długa ssawka ułatwia pozyskiwanie nektaru z dna kielichów kwiatowych. Rekordzistką jest tzw. ćma Darwina. Ssawka afrykańskiej Xanthopan morgani osiąga ponad 25 cm. długości, a Darwin przewidział jej istnienie jeszcze przed jej odnalezieniem na podstawie budowy kwiatu madagarskiego storczyka.
Gąsienice są nieowłosione i zwykle bardzo duże, często z wydatnym kolcem z tyłu ciała.
W Polsce można spotkać 20 gatunków zawisaków.” insektarium.net

 



Nastrosz topolowiec.

Nastrosz naprawdę chce nastraszyć! 





„Nastrosz się nastroszył i nastraszył. (…)

Nastrosze dość dziwnie układają skrzydła: tylna para jest z przodu - robi to rzeczywiście niesamowite wrażenie czegoś niezwykłego, nietypowego. A do tego owad jest stosunkowo duży.” czachorowski.blox.pl

 




I to nie jedyna jego technika obrony. Technologia „stealth”!

„Dorosły owad jest włochaty - to wyciszająca powłoka, mająca za zadanie uczynienie owada niewidzialnym dla nietoperzy.” naszawarmia.pl

Oczywiście motyla można zobaczyć także w Sudetach.


"Zrób sobie Wojsławice. Kruszczycowate – najpiękniejsze polskie chrząszcze sposobem na wściekliznę?" kunstkamerasudecka.blogspot.com