Apteki od wieków przynosiły olbrzymie zyski a ich właściciele, także we Wrocławiu, dbali o brak konkurencji. Od XV do do XVII wieku wszystkie rozporządzenia dotyczące tych placówek handlowych kończyły się stwierdzeniami, że „we Wrocławiu wystarczą cztery apteki”. Pozwolenie na piątą wydano dopiero w 1695 roku, a już wkrótce ich właściciele solidarnie zaprotestowali przeciw kolejnej – jezuickiej. Jednak jezuici uzyskali poparcie cesarza w 1705 roku i doprowadzili do otwarcia apteki, początkowo na terenie zamku a następnie w nowym gmachu Kolegium. Warunkiem była sprzedaż lekarstw wyłącznie na potrzeby własne uczelni, duchownym i urzędnikom cesarskim niepodlegającym władzom miejskim. Czy jezuici się do tego stosowali? O tym innym razem.
Ozdobny portal będący wejściem do apteki odnowiono nie tak dawno. Zdjęcia wykonałem w roku 2011, zaraz po renowacji obrazu.
„Kilka lat temu renowacji poddano obraz znajdujący się w zwieńczeniu barokowego portalu. Podczas prac odkryto, że na obrazie przedstawieni są święci Kosma i Damian. – Wcześniej malowidło było bardzo ciemne, nie wiadomo było do końca co i kogo przedstawia. Podejrzewano, że może to być np. św. Franciszek. Problem sprawiały też atrybuty trzymane przez aniołki znajdujące się obok obrazu. Czapeczkę interpretowano jako symbol ochrony, a gałązkę – rzekomo oliwną – jako owocną pracę. Po odkryciu, że są to święci Kosma i Damian, wszystko się wyjaśniło. Kosmę i Damiana najczęściej przedstawiono ubranych w czerwone czapki, przy pracy np. z buteleczkami leków i pudełkami maści. Taka właśnie czapeczka znajduje się na obrazie, a gałązka trzymana przez aniołka nie jest oliwna tylko palmowa, co symbolizuje męczeństwo świętych braci – mówi Kamilla Jasińska. Święci Kosma i Damian patronują m.in. lekarzom, aptekarzom i wydziałom medycznym, stąd ich obecność w tym miejscu jest zrozumiała. Na obrazie święci opiekują się chorym i rzeczywiście przedstawieni są ze wszystkimi swoimi atrybutami.” wroclaw.pl
Jednak to nie najdziwniejsze atrybuty związany ze świętymi lekarzami.
„Na koniec przywołam dwa cudowne zdarzenia, odnoszące się do raka, które przypisuje się świętym. Tego typu historii jest bardzo niewiele. Najsłynniejsza opowiada o świętych Kosmie i Damianie, którzy są patronami lekarzy i chirurgów. Rycina 14 to XV-wieczny obraz olejny
z Hiszpanii, który przedstawia słynne zastąpienie dotkniętej rakiem nogi zdrową kończyną z ciała martwego Maura. Na innym obrazie, przedstawiającym ten sam cud, również znajduje się martwy Maur i jest wyraźnie pokazane, że czarne zwłoki na ziemi mają przeszczepioną białą nogę, podczas gdy żyjący pacjent na operacyjnym łożu ma przeszczepioną czarną nogę.” (Richard F. Mould „Rozwój wiedzy o raku od najdawniejszych czasów do końca XVIII wieku”)
Niektórzy twierdzą, że „cud czarnej nogi” związany był nie z rakiem, a z gangreną.
„To niezwykły obraz, pokazujący udaną transplantację przeprowadzoną w czasach, gdy wiedza medyczna nie pozwalała nawet myśleć o takich operacjach. Transplantacji dokonali święci bracia lekarze – Kosma i Damian.
Obraz jest ilustracją opowieści o cudownym wyleczeniu niejakiego Justyniana. Jego nogę zaatakowała tak mocno gangrena, że nie było żadnych szans na wyleczenie. Za podszeptem anioła Kosma i Damian postanowili amputować nogę zmarłego poprzedniego dnia Etiopczyka i przymocować ją do ciała Justyniana w miejsce usuniętej chorej kończyny.” gosc.pl
Jak widać jeszcze w średniowieczu teorie rasistowskie były ludziom zupełnie obce. To wymysł czasów nowożytnych.
Kilka lat przed wybuchem wojny domowej w Syrii …
„Rada wyższego duchowieństwa w Aleppo (drugie co do wielkości miasto Syrii), składająca się z przedstawicieli różnych obrządków Kościoła wschodniego, podjęła w 2005 roku decyzję w sprawie organizacji i wspólnych obchodów rocznicy śmierci Kosmy i Damiana. Miały one miejsce w Aleppo oraz w starożytnym mieście Cyrrhus (Hagiopolis, dziś An Nabi Huri) leżącym na północy Syrii, w pobliżu granicy tureckiej, gdzie zginęli święci bracia. Uroczystości trwały od wtorku 27 września 2005 roku przez 5 dni, a zakończyła je 1 października wspólna pielgrzymka wiernych do ruin Cyrrhus. (…) Tradycja dwóch świętych medyków syryjskich i ich kult przywędrowały na zachód Europy już we wczesnych wiekach chrześcijaństwa dzięki wędrówkom syryjskich karawan handlowych. Dzięki nim przeniesiono relikwie na Zachód. Ród Medyceuszy we Florencji odznaczał się wielkim kultem Kosmy i Damiana i uznał ich za patronów całej rodziny, a dwóch synów nosiło ich imiona.” bp.ecclesia.org.pl
Ciąg dalszy nastąpi.